Czy warto robić dipsy i się podciągać bez obciążenia?

Robię aktualnie trening starting strength. Chciałbym dołożyć w jeden dzień pompki na poręczach, a w drugi dzień podciąganie podchwytem na szerokość barków. Wykonywałbym maksymalną ilość powtórzeń, ale nie wiem czy warto bo zrobię ich dość sporo. Obciążenia nie mogę dołożyć.

Warto je wykonywać nawet bez obciążenia .
Czemu nie możesz dokładać obciążenia ?

Właściciel siłowni powiedział, że nie pozwolił mi dawać obciążenia bo boi się o moje stawy. Chodzę na tą siłownie od niedawna i nie da się mu przegadać, że dam radę robić więcej powtórzeń. W pobliżu u mnie nie ma siłowni oprócz do tej co chodzę. Gościu jest znajomym od mojego taty i nie chcę żeby powiedział mojemu ojcu, że wykonuję ćwiczenia, przy których jestem narażony na jakieś kontuzję, bo mógłbym mieć "zakaz" chodzenia na siłownie. Ehhh... Ci rodzice. &)

Przy treningu siłowym ważne są tego typu ćwiczenia przy zachowaniu niskiego zakresu powtórzeń, więc nie wiem czy robiąc wiele powtórzeń uzyskasz zamierzany efekt. Ciężko będzie ci zastąpić je innymi ćwiczeniami. Pokaż kolesiowi, że robisz tyle i tyle powtórzeń, chcesz rozwijać siłę i co wymaga od ciebie "twój plan".

Przy treningu siłowym ważne są tego typu ćwiczenia przy zachowaniu niskiego zakresu powtórzeń, więc nie wiem czy robiąc wiele powtórzeń uzyskasz zamierzany efekt. Ciężko będzie ci zastąpić je innymi ćwiczeniami. Pokaż kolesiowi, że robisz tyle i tyle powtórzeń, chcesz rozwijać siłę i co wymaga od ciebie "twój plan".

Mówiłem, pokazywałem plan, ale koleś jest trochę starej daty i np. dla niego masa i rzeźba zależą od treningu, a nie od diety. Podciąganie i dipsy robiłbym jako dodatek, naprawdę nic by nie dały?

Edytowany przez Wojtas19962, 17 kwiecień 2012 - 18:45 .

Na jakim zakresie powtórzeń robisz teraz ?

Na jakim zakresie powtórzeń robisz teraz ?

tak około 20 dipsów i 15-18 podciągania. Też zależy od dnia i chęci od tego ile mam siły na trening. Jak to bywa, są lepsze i gorsze dni.

Możesz je jedynie dodać jako ćwiczenia uzupełniające. Niech twoją podstawą będa przysiad, wiosło i wyciskanie leżąc.
Pamiętaj o negatywach.

Możesz je jedynie dodać jako ćwiczenia uzupełniające. Niech twoją podstawą będa przysiad, wiosło i wyciskanie leżąc.
Pamiętaj o negatywach.

Oczywiście wiosło, martwy ciąg, wyciskanie i przysiad to zupełne podstawy. Jako dodatek chciałem dodać podciąganie, dipsy i wznosy łydek.

Możesz. Jednak powodzenie tego planu to prostota. Dodaj to raz w tygodniu np. w piątek.

Może gumami (ekspanderem) jak się dociążysz, to nie będzie robił problemu. Jak nie, to albo wykonuj to ćwiczenie na końcu, albo w serii łączonej, po już wstępnie zmęczonym mięśniu innym podstawowym ćwiczeniem. Wtedy nie zrobisz tylu ruchów.

Mięśnie rozwijają się i swą siłę przez pokonywanie dużego oporu w odpowiednim zakresie powtórzeń. Oporu nie obciążenia. Nie musisz dodawać kg, żeby skopać bardziej mięśnie, wystarczy, że będziesz te ćwiczenia wykonywał wolniej niż normalnie i tak bardzo jak to możliwe świadomie je napinał. Dzięki takiej technice możesz zmniejszyć liczbę powtórzeń tak jakbyś robił trening z obciążeniem i uzyskać podobne efekty.
Nie twierdzę, że zwiększanie obciążenia nie ma sensu ale w sytuacjach gdy z jakiś powodów nie masz możliwości tego zrobić, wolniejsze tempo i maksymalne spinanie mięśni mogą to zastąpić.

Moim zdaniem za wczesnie na Starting Strenght ze względu na staż i wiek.
Trening na 5 powtórzeniach w seri nie wyjdzie na dobre.