Bo napewno kiedyś złapie nas zastój i już przestanie się rosnąć, tak samo jak sie jedzie na samej diecie i gdy przestanie kopać to trzeba wziąść jakieś odżywki typu kreatyna żeby znowu rozpoczęły się przyrosty, tak samo jest z SSA, gdy suplementy przestaną kopać to pozostaje wtedy strzykawa...Pozwolicie Panowie że się zapytam po co będziecie się kłuć? Jeśli będziecie regularnie ćwiczyć i połączycie trening z dobrą dietą i suplementacją to za kilka lat Wasza muskulatura będzie wyglądała bardzo dobrze i to bez sterydów. Znam kilka osób które wyglądają IMO niesamowicie, a zawdzięczają to tylko i wyłącznie wieloletniemu, systematycznemu treningowi.

Czy sterydy uzależniają?
#21
Napisany 21 czerwiec 2008 - 09:52

#22
Napisany 21 czerwiec 2008 - 09:57

Ale po co? Przecież ty nigdy nie będziesz pro bb - bez saa da się wypracować piękną muskulaturę która powinna zaspokoić ambicję każdego amatora.Bo napewno kiedyś złapie nas zastój i już przestanie się rosnąć, tak samo jak sie jedzie na samej diecie i gdy przestanie kopać to trzeba wziąść jakieś odżywki typu kreatyna żeby znowu rozpoczęły się przyrosty, tak samo jest z SSA, gdy suplementy przestaną kopać to pozostaje wtedy strzykawa...
Sorry za uogólnienie ale saa jest dla zawodowców i ... cieniasów którzy chcą szybko mieć efekty. Gigantyczna masa w realnym życiu się nie sprawdza.
#23
Napisany 21 czerwiec 2008 - 10:08

Może powinna zaspokoić, tylko o to chodzi że czasami nie zaspokajaAle po co? Przecież ty nigdy nie będziesz pro bb - bez saa da się wypracować piękną muskulaturę która powinna zaspokoić ambicję każdego amatora.
Sorry za uogólnienie ale saa jest dla zawodowców i ... cieniasów którzy chcą szybko mieć efekty. Gigantyczna masa w realnym życiu się nie sprawdza.

Niestety czasami jest tak że: "apetyt rośnie wmiarę jedzenia" i im jest się większym tym ciągle jest mało

A jak będzie w moim wypadku to sie okaże za parę lat, czy mi wystarczy moja sylwetka czy będzie ciągle mało...
#24
Napisany 21 czerwiec 2008 - 10:14

No coż powodzenia życzę - koniec OT z mojej strony.Może powinna zaspokoić, tylko o to chodzi że czasami nie zaspokaja
Niestety czasami jest tak że: "apetyt rośnie wmiarę jedzenia" i im jest się większym tym ciągle jest mało
A jak będzie w moim wypadku to sie okaże za parę lat, czy mi wystarczy moja sylwetka czy będzie ciągle mało...
#25
Napisany 21 czerwiec 2008 - 10:37

moze ktos chce miec dobra sylwetke w troche krotszym czasie , i wcale nie oznacza to ze mniej pracowal albo ze w ogole nic nie robil a od zastrzykow miesnie same rosly.
w takim razie tez cieniasy biora odzywki bo to nie naturalne ...zajmij sie jedzeniem a nie pompujesz sie kreatyna i ladujesz w siebie sztuczne bialko.
#26
Napisany 21 czerwiec 2008 - 11:06

Nie widzę powodu by się oburzać. Twoje życie, twój wybór, moja opinia.chodzi o szybkosc dzialania i efekty! nie musze byc bb! zeby chciec i wygladac tak jak mi sie podoba.
moze ktos chce miec dobra sylwetke w troche krotszym czasie , i wcale nie oznacza to ze mniej pracowal albo ze w ogole nic nie robil a od zastrzykow miesnie same rosly.
w takim razie tez cieniasy biora odzywki bo to nie naturalne ...zajmij sie jedzeniem a nie pompujesz sie kreatyna i ladujesz w siebie sztuczne bialko.
Pozdrawiam.
T.
#27
Napisany 21 czerwiec 2008 - 11:10



#28
Napisany 21 czerwiec 2008 - 11:15

Osobiście nikogo nie potępiam, jedynie bardzo młode osoby i o zerowej wiedzy.
#29
Napisany 21 czerwiec 2008 - 12:56

dlatego nie sięgam nawet po odżywki a dieta brzmi duużo i w miarę zdrowojest tyle treningów, że nikomu nie starczy życia, aby wypróbować choćby połowę

#30
Napisany 21 czerwiec 2008 - 15:10

ale koks to tylko w ostatecznosci przed zawodami jezeli widzimy ze mozemy cos osiagnac i to po latach treningu kiedy dieta juz nie pomaga suple takze wyprobowalismy wszystkie systemy treningowe i nic ,koniec wtedy mozecie sie w to bawic ale zaspokajacie tylko chora ambicje bo samo klucie nic Wam nie da poza wzrostem wlasnego ego ktore nie jest wcale wprost proporcjonalne do wymiaru waszych bicepsow
czy za pare lat kiedy bedziecie chcieli splodzic potomka nie przyjdzie Wam do glowy mysl czy przez te branie dziecko nie urodzi sie chore ? czy bedzie zdrowe i czy bedzie cieszylo sie zyciem? czy bedzie takie jak inne dzieci ?
zastanawialiscie sie kiedys ?
Czy nic Wam nie odyebie nie wpadniecie w szal i czy nie uderzycie zony ?
pomyślmy wszyscy zanim podejmiemy tak radykalne kroki w naszym zyciu w ktorym kulturysci przynajmniej w opinii wiekszej czesci spoleczenstwa to bezmozgie karki
czy tak chcecie byc spostrzegani odbierani ?
Wasz wybor
zdrowia :) przyda sie
#31
Napisany 21 czerwiec 2008 - 16:06

No, dobrze prawisz, a już miałem Ci dać ignora.cwiczyc , jesc , , jakies odzywki
ale koks to tylko w ostatecznosci przed zawodami jezeli widzimy ze mozemy cos osiagnac i to po latach treningu kiedy dieta juz nie pomaga suple takze wyprobowalismy wszystkie systemy treningowe i nic ,koniec wtedy mozecie sie w to bawic ale zaspokajacie tylko chora ambicje bo samo klucie nic Wam nie da poza wzrostem wlasnego ego ktore nie jest wcale wprost proporcjonalne do wymiaru waszych bicepsow
czy za pare lat kiedy bedziecie chcieli splodzic potomka nie przyjdzie Wam do glowy mysl czy przez te branie dziecko nie urodzi sie chore ? czy bedzie zdrowe i czy bedzie cieszylo sie zyciem? czy bedzie takie jak inne dzieci ?
zastanawialiscie sie kiedys ?
Czy nic Wam nie odyebie nie wpadniecie w szal i czy nie uderzycie zony ?
pomyślmy wszyscy zanim podejmiemy tak radykalne kroki w naszym zyciu w ktorym kulturysci przynajmniej w opinii wiekszej czesci spoleczenstwa to bezmozgie karki
czy tak chcecie byc spostrzegani odbierani ?
Wasz wybor
zdrowia :) przyda sie

#32
Napisany 21 czerwiec 2008 - 21:55

Oczywiscie cykl bedzie dopiety na ostatni guzik, wiec o amatorke mnie nie podejrzewajcie. Obecnie tylko planuje cykl, jak bede mial odpowiednia ilosc pieniedzy - wystartuje.
Tomek_K. - nie mam nic do Ciebie, ale cieniasem to jestes raczej Ty, wiesz czemu? Bo w tym sporcie nie ma miejsca dla ludzi, ktorzy jedza kanapki z szynka... Cwiczysz, bo lubisz, ale dobrej sylwetki nigdy nie osiagniesz.
~Grzegorz - nowy bodziec dla miesni jest wazny, ale sam doskonale wiesz, ze na pewnym etapie nie oplaca sie poswiecac w 100%. Na bombie jak najbardziej, ale na sucho nie bede jadl przez caly czas ryzu z kurczakiem, bo mi to niewiele da.
PRIMITIV - przed zawodami? Co masz na mysli? Suplementacja nie dziala, dobrze o tym wiesz. Wbijanie nic nam nie da? Gdyby nic nam nie dawalo, to po co bysmy chcieli wbijac?
C.D.N
#33
Napisany 21 czerwiec 2008 - 23:20

Po co? Dla efektow. Duzo siana leci na diete, a masy nie przybywa. Tez kiedys myslalem, ze nie bede bral - bo jako-tako caly czas roslem. Im wiecej wiesz o dopingu tym bardziej chcesz po niego siegnac. Skutki brania dopingu sa dla mnie wyolbrzymione (tak samo jak niektore narkotyki). Jezeli nie masz wiedzy - nie bierz sie za to. Przepracowalem sumiennie 2 lata na silowni, mam podstawy, wydaje pieniadze na diete i odzywki, to dlaczego mam nie sprobowac? Sorry, ale bez dopingu nie zrobisz dobrej sylwetki. A ci, ktorzy wygladaja poteznie, zazwyczaj po prostu biora doping i w ogole sie do tego nie przyznaja. Jest pewien etap, ktorego nie przeskoczysz. Poprawiasz tylko detale, jednak sylwetka nie zmienia sie tak jak kiedys i dlatego chcesz to zmienic.
Oczywiscie cykl bedzie dopiety na ostatni guzik, wiec o amatorke mnie nie podejrzewajcie. Obecnie tylko planuje cykl, jak bede mial odpowiednia ilosc pieniedzy - wystartuje.
Tomek_K. - nie mam nic do Ciebie, ale cieniasem to jestes raczej Ty, wiesz czemu? Bo w tym sporcie nie ma miejsca dla ludzi, ktorzy jedza kanapki z szynka... Cwiczysz, bo lubisz, ale dobrej sylwetki nigdy nie osiagniesz.
~Grzegorz - nowy bodziec dla miesni jest wazny, ale sam doskonale wiesz, ze na pewnym etapie nie oplaca sie poswiecac w 100%. Na bombie jak najbardziej, ale na sucho nie bede jadl przez caly czas ryzu z kurczakiem, bo mi to niewiele da.
PRIMITIV - przed zawodami? Co masz na mysli? Suplementacja nie dziala, dobrze o tym wiesz. Wbijanie nic nam nie da? Gdyby nic nam nie dawalo, to po co bysmy chcieli wbijac?
C.D.N
Przykro stwierdzic ale zdecydowanie najgłupsza wypowiedź , widac że usprawiedliwiasz swój brak cierpliwości. 2 lata to staż w którym dalej jestes poczatkujacy . Założę się że nie będziesz umiał nawet dobrze ocenić wiarygodnosci artykułu znalezionego w necie na dany temat.
Pijesz do tomka a dobra sylwetka to taka która sami sobie określimy za dobra , dla ciebie to moze byc 120 kilo na 5% bfu dla Tomka to moze byc 80kilo.
Co do tego ze tylko na bombie trzeba sie poswiecac ... powiem krótko nie umiesz sie poświęcic na sucho , nie poswięcisz sie na koksie, zreszta co to za głupie gadanie ze poswiecanie tylko na bombie to juz widze jak bedziesz wygladal miedzy cyklami.
A gdzie radość z samego ćwiczenia ??? Ja mogłbym nie miec wogole efektów albo miec mierne efekty i dalej bym ćwiczył bo kocham samo ćwiczenie i to jest dla mnie najważniejsze , wyniki tez sa wazne ale dla mnie sa sprawa drugorzędna , wiadomo ze jak sie stoi to sie szuka przyczyn dlaczego ale szukajac mozna dalej cwiczyc z tym samym zapalem tak samo kochając ten sport. Co z radoscia z samego tego ze mozemy isc na silownie i cwiczyc, ze zdrowie nam na to pozwala itp ??
Co do wyolbrzymiania skutków ubocznych .... mylisz się , dlatego że efekty uboczne ktore sa wypisane to wszystkie efekty jakie moga wystapic i to w różnym czasie , wiec nie jest powiedziane ze u kazdego beda takie same , wszystkie wymienione i odrazu. Ale to nie znaczy że sa wyolbrzymione.
Najgorsze jest to ze wiekszosc z was wcale nie potrzebuje dopingu tylko nie potrafi sobie zdac z tego sprawy a w zamian potrzebuje troche wiecej cierpliwosci , wielu zamiast sie edukowac i posiedziec troche przy ksiazkach woli pocisnac na cyklach standardowych ktore kraza w opowiadaniach na siłowni bo to jest łatwiejsze niz poswiecenie dziennie np 40 minut czasu poza siłownia na poczytanie czegos. Poza tym doping zwiazany jest z cieszeniem sie krotka chwila, efektami ulotnymi , ulotnym szacunkiem , bo i tak wiekszosc amatorów stosujacych doping przez dłuższy czas nie potrafi utrzymac wysokiej formy uzyskanej na dopingu z prostego powodu, albo zaczyna brakowac kasy, albo ogranizm sie sypie, albo brak czasu. Zeby utrzymac forme trzeba co jakis czas robic kolejna kuracje , a apetyt rosnie , wiec trzeba kolejne coraz wieksze ryzyko podejmowac, dla mnie to jest jak balansowanie na linie cały czas bez możliwości zejścia z niej bo tylko stojąc na niej otrzymujemy oklaski od innych, tylko ze z kazdym kolejnym cyklem wieje coraz silniejszy wiatr.
Ja także uważam że doping jest dla zawodowców z prostej przyczyny oni na tym zarabiają.
Ps. a tak na koniec dodam tylko że nie potepiam nikogo bo kazdy ma prawo podejmowac swoje decyzje jednakze jesli są one świadome.
Pozdro
#34
Napisany 21 czerwiec 2008 - 23:29

Tomek_K. - nie mam nic do Ciebie, ale cieniasem to jestes raczej Ty, wiesz czemu? Bo w tym sporcie nie ma miejsca dla ludzi, ktorzy jedza kanapki z szynka... Cwiczysz, bo lubisz, ale dobrej sylwetki nigdy nie osiagniesz.
Chyba trochę zbyt ostre słowa. Po co ludzie mieli by podawać wyimaginowane skutki dopingu? Przecież na tym zarabiają. Czemu niby Tomek jest cieniasem? Bo jedzie bez koksu i ma dobre wyniki? Dzięki swojemu poświęceniu i wytrwałości? Ja też nie biorę koksu i nie będę go brał, mimo, że bierze go dużo ludzi uprawiający ten sport co ja. Czy też jestem cieniasem? Co do tego kryterium powinieneś ludzi oceniać po czynach, a nie wypowiedziach.
#35
Napisany 22 czerwiec 2008 - 00:03


#36
Napisany 22 czerwiec 2008 - 08:43

Aggressor - jestem niecierpliwy, to fakt. Przyznaje sie do tego, ale dlaczego mialbym nie dopiac diety na cyklu, skoro przez 2 lata caly czas ja mialem dopieta? I czytaj dokladnie: nie ma sensu jedzenia caly czas piersi z kurczaka i ryzu. Wole sobie np. zjesc 5/6 jajek z ciemnym pieczywem, do tego jakas szynka, ogorek - o cos takiego mi chodzi. Zle po prostu odebrales moj powyzszy post. Ja nie napisalem, ze odpuscilem diete. Po prostu nie licze wszystkiego co do grama i tyle. Czasami nie zjem jakiegos posilku i nie placze. Nie odmierzam rowniez 3 godzin do nastepnego posilku, co mialo miejsce kilka miesiecy temu.
"Założę się że nie będziesz umiał nawet dobrze ocenić wiarygodnosci artykułu znalezionego w necie na dany temat" - kompletnie nie wiem o co Ci tutaj chodzi. Na kazdym forum rozpiska pierwszego cyklu jest taka sama, ba! Nawet profilaktyka jest taka sama, wiec nawet gdybym nie znal sie na soku (tylko trening i dieta), to po co mi te artykuly? Chociaz nie powiem, bo wiedze teoretyczna jakas tam mam i nie startuje od zera.
"Pijesz do tomka a dobra sylwetka to taka która sami sobie określimy za dobra , dla ciebie to moze byc 120 kilo na 5% bfu dla Tomka to moze byc 80kilo" - masz racje, ale jak ktos je chleb z szynka po treningu, to chyba pomylil sporty, zreszta niewazne.
"Co do tego ze tylko na bombie trzeba sie poswiecac ... powiem krótko nie umiesz sie poświęcic na sucho , nie poswięcisz sie na koksie, zreszta co to za głupie gadanie ze poswiecanie tylko na bombie to juz widze jak bedziesz wygladal miedzy cyklami" - poswiecenie po bombie (w czasie PCT) nie jest potrzebne. Musisz uciac duzo kalorii, bo i tak organizm tego nie przerobi. Wiec napisalem moim zdaniem prawde. A trzymanie bialka na poziomie 3g/kgmc (bez bomby) jest dla mnie glupota.
"A gdzie radość z samego ćwiczenia ??? Ja mogłbym nie miec wogole efektów albo miec mierne efekty i dalej bym ćwiczył bo kocham samo ćwiczenie i to jest dla mnie najważniejsze , wyniki tez sa wazne ale dla mnie sa sprawa drugorzędna , wiadomo ze jak sie stoi to sie szuka przyczyn dlaczego ale szukajac mozna dalej cwiczyc z tym samym zapalem tak samo kochając ten sport. Co z radoscia z samego tego ze mozemy isc na silownie i cwiczyc, ze zdrowie nam na to pozwala itp." - zgadzam sie, tez lubie cwiczysz. Hehe.

"Co do wyolbrzymiania skutków ubocznych .... mylisz się , dlatego że efekty uboczne ktore sa wypisane to wszystkie efekty jakie moga wystapic i to w różnym czasie , wiec nie jest powiedziane ze u kazdego beda takie same , wszystkie wymienione i odrazu. Ale to nie znaczy że sa wyolbrzymione" - nie myle sie. Wiadomo - jezeli koles wbija wszystko co ma pod reka (w wieku gimnazjalnym), to roznie to moze byc. No ale bez przesady - dawki 250mg testosteronu co 5 dzien mnie raczej nie zabija.
Przy jakich ksiazkach mam posiedziec? Harry Potter? W tej ostatniej dlugiej wypowiedzi piszesz bzdury moim zdaniem. Moze Ty bys posiedzial na forach internetowych zwiazanych z dopingiem, co? To moze bys sie czegos nauczyl. Po to jest PCT, stary, zebys utrzymal to co zrobiles na cyklu. Potem wystarczy zwykla masowa dieta (bez dodatniego bilansu, jaki byl na cyklu) i miesnie utrzymasz, woda zleci.
Doping dla zawodowcow? A jakim sposobem oni znalezli sie tak wysoko? Po kreatynie pewnie... Zalosne stwierdzenie.
Preqtor - czytaj wyzej.
czolo - nigdy nie bedziesz mial szansy na zdobycie MŚ. No chyba ze w innej dyscyplinie. Jak bedziesz bral doping przez 15 lat to wtedy moze bedziesz mial szanse...
Za wszelkie bledy z gory przepraszam. Nie chce mi sie tego czytac od nowa. Nie powiedzialem, ze na dniach bede bral doping. Jest to moj przyszlosciowy plan. Moze za 3 miesiace, moze za rok, a moze za dwa lata. Wszystko zalezy od finansow, bo prawda jest taka, ze w tym sporcie (w kulturystyce) liczy sie tylko kasa.
#37
Napisany 22 czerwiec 2008 - 08:45

nowy bodziec dla miesni jest wazny, ale sam doskonale wiesz, ze na pewnym etapie nie oplaca sie poswiecac w 100%
oj, zdziwiłbyś się, są ludzie, którzy robią ciągłe postępy bez dopingu, mają swoją filozofię, która się sprawdza i przekazują ją innym. To jest to o czym pisałem - mała wiedza o treningu - i co? Sięgamy po doping ;]
to dlaczego mam nie sprobowac?
Po pierwsze młody wiek. Każdy kto się zna powie Ci, abyś wstrzymał lat kilka. Po drugie mały staż. 2 lata to nic tak naprawdę.
Reszte napisał wujek Aggressor.
#38
Napisany 22 czerwiec 2008 - 09:15

oj, zdziwiłbyś się, są ludzie, którzy robią ciągłe postępy bez dopingu, mają swoją filozofię, która się sprawdza i przekazują ją innym. To jest to o czym pisałem - mała wiedza o treningu - i co? Sięgamy po doping ;]
Grzechu przypomniałeś mi Bruce Lee


#39
Napisany 22 czerwiec 2008 - 09:24

Przy jakich ksiazkach mam posiedziec? Harry Potter? W tej ostatniej dlugiej wypowiedzi piszesz bzdury moim zdaniem. Moze Ty bys posiedzial na forach internetowych zwiazanych z dopingiem, co? To moze bys sie czegos nauczyl. Po to jest PCT, stary, zebys utrzymal to co zrobiles na cyklu. Potem wystarczy zwykla masowa dieta (bez dodatniego bilansu, jaki byl na cyklu) i miesnie utrzymasz, woda zleci.
Doping dla zawodowcow? A jakim sposobem oni znalezli sie tak wysoko? Po kreatynie pewnie... Zalosne stwierdzenie.
Tymi stwierdzeniami raczej dajesz mi do zrozumienia ze wlasnie głownie przy Potterze siedzisz.
W teorii to wszystko fajnie wyglada w praktyce to jedna wielka niewiadoma ,czy, jak i ile uda ci sie z tego utrzymac. Myslisz ze fora internetowe Ci wystarcza do wszystkiego ?? Widze wlasnie że ty nawet nie wiesz skąd jeszcze można czerpac wiedze.
Poza tym kazdy organizm jest inny dlatego dawkowanie jakie sa rozpisywane wszedzie to takze umowna ilosc bo nikomu nie chce sie ich dobierac calkowicie indywidualnie.
Poza tym zapominasz ze sterydy poczatkowo zostaly wymyslone dla ludzi chorych a wiec tych u ktorych cos nie dziala ,a nie dla ludzi zdrowych bo w zdrowym organizmie mozna jedynie cos popsuc patrzac z logicznego punktu widzenia.
Co do oceniania artykułów chodziło mi o to że założę się że jakby Ci jakis dobry kolega podesłał fachowy artykuł o np jakims srodku to nie dałbyś rady ocenic czy artykuł jest prawdziwy, wyolbrzymiony, fachowy, sponsorowany etc.
Jak na wszystkich forach zaczeli by ci pisac to samo odnosnie jednego srodku to bys uwierzył że to prawda nie sprawdzajac tego gdzie indziej???
A teraz jeszcze jedno małe pytanie ... powiedz mi skoro sterydy takie fajne efekty daja to dlaczego tak malo mamy zawodowców w Polsce i to dobrych ??? skoro spokojnei można stwierdzic że większosc amatorow i tak predzej czy pozniej korzysta z SAA ???
Myślę że nawet osoby dobrze obeznane w temacie (zawodowcy) powiedzieliby ci że z tym nie ma się co spieszyć.
Chcialem tez podziekowac naszemu modowi TESTOSTERONE za dobry obiektywizm (mimo ze sam jest zwolennikiem SAA to wstawił dobry obiektywny art. ) a to oznaka profesjonalizmu :)
Powtórze jeszcze to co pisalem kiedys , wg mnie wiekszosc amatorów biorących u nas (w Polsce) nie ma wystarczajacego pojęcia o tym co robia , jedynie im sie wydaje że maja.
Pozdro
#40
Napisany 22 czerwiec 2008 - 09:53


Jezeli zbuduje 2kg miesnia, to tyle uda mi sie utrzymac. Jezeli zbuduje 2kg miesnia i zlapie 5kg wody, no to wiadomo ile spadnie po cyklu. PCT jest wazniejsze od samej bomby. Ludzie ktorzy nie robia odblokowania traca zdobyte miesnie po cyklu (zazwyczaj trenuja tak samo intensywnie jak przy uzyciu SAA, co jest bledem).
Fora nie wystarcza mi do wszystkiego, ale wystarcza do wyeliminowania skutkow ubocznych na cyklu i pozwola mi wykorzystac dany srodek jak najlepiej. Stad dlugich estrow nie bierze sie 4 tygodnie, tylko minimum 8 (taki glupi przyklad). A skad mam czerpac wiedze o dopingu? Z ksiazek od biologii? Czerpie wiedze od ludzi, ktorzy maja o tym pojecie, bo sami na sobie sprawdzili dzialanie danego srodka.
Kazdy organizm jest inny - tak, zgadzam sie, ale co to ma do rzeczy? Sa minimalne dawki, ktorych warto sie trzymac, bo w jaki sposob mialbym sprawdzic, czy np. 100mg tygodniowo kopie mnie tak, jak 250mg co 5 dni? Nie sprawdze tego i tyle. Daj mi jakis artykul, to Ci powiem co sadze na jego temat. Sa artykuly w ktorych mowa jest o metanabolu, ze tak naprawde jest obojetny dla watroby, ze nie szkodzi itd., no ale mam kumpla, ktory mial spore bole po zjedzeniu 50 tabletek (apteczna Jelfa), wiec od razu moge stwierdzic, ze ten artykul raczej nie jest prawdziwy.
"Jak na wszystkich forach zaczeli by ci pisac to samo odnosnie jednego srodku to bys uwierzył że to prawda nie sprawdzajac tego gdzie indziej???" - pogooglowalbym jeszcze i ew. wszedlbym na wikipedie.

"A teraz jeszcze jedno małe pytanie ... powiedz mi skoro sterydy takie fajne efekty daja to dlaczego tak malo mamy zawodowców w Polsce i to dobrych ??? skoro spokojnei można stwierdzic że większosc amatorow i tak predzej czy pozniej korzysta z SAA" - to pytanie jest banalne. Kasa, kasa i jeszcze raz kasa. W USA sie nie piernicza z cyklami. Oni wala takie dawki, ze to sie w glowie nie miesci. Zerknij sobie temat o cyklu Doriana (zauwaz w ktorym roku Dorian startowal), a bedziesz wiedzial o co chodzi. Na konkurencyjnym forum jest temat pewnego goscia, ktory bedzie startowal na MP w kategorii do 100kg. Zobacz sobie jego cykl.
"Myślę że nawet osoby dobrze obeznane w temacie (zawodowcy) powiedzieliby ci że z tym nie ma się co spieszyć." - pisalem wyzej: zobacz sobie sylwetki zawodnikow (ktorzy teraz sa na samej gorze) w wieku 14-15 lat. Zmienisz zdanie.
~Grzegorz - sa postepy i postepy.

Edytowany przez kolo333, 22 czerwiec 2008 - 09:54 .