Witam serdecznie. Od miesiąca biegam 5 razy w tygodniu. Z uwagi na to, iż nie mam mozliwosci biegania rano ani w południe robię to wieczorem, startuję ok 19-21 i bieg trwa 50 minut+15 minut brzuch juz w domu. Czyli przykładowo swój trening kończę o godzinie 22. Moje pytanie dotyczy spożywania posiłku po treningu. Nigdy nic juz nie jadłam po takim treningu z racji nie jedzenia na noc, ale przecież nie jedząc, powoduje niszczenie mięśni. Jak powinnam to pogodzic? Ile białka powinnam spozywac? Ważę teraz 67 kg, wzrost 171 cm. Na celu mam redukcję tłuszczu, prosze o pomoc, bo sie trochę pogubiłam :)) Pzdr.

Czy mozna/ trzeba jeść po wieczornych aerobach???
Started by
uzytkownik_432008
, Mar 11 2008 09:54 AM (
15 replies to this topic
)
mozna trzeba jesc wieczornych aerobach
#1
Posted 11 March 2008 - 09:54 AM

#2
Posted 11 March 2008 - 09:59 AM

Jak we wszystkich dietach - najlepszym antykatabolikiem będzie porcja twarogu, ilość taka, aby ogólny bilans diety się zgadzał...

#3
Posted 11 March 2008 - 10:00 AM

Rozumiem, ze powinnam jeśćbiałko i nie zwracac uwagi na pozna godzine? dodam, i z stosuje dietę 1000kcal
Edited by Lilly22, 11 March 2008 - 10:01 AM.
#4
Posted 11 March 2008 - 10:02 AM

Tak dorzuć białeczko

#5
Posted 11 March 2008 - 10:09 AM

No dobra, wielkie dzięki :) zmodyfikuję swój program treningowo-zywieniowy
A musze przyznac, że nieźle mi idzie .... 3 kg 700 w trzy tygodnie upusciłam gdzies z a soba :P

#6
Posted 11 March 2008 - 16:13 PM

Niezly ale pewnie póżniej zaczną sie schody
A trenujesz na siłownii czy tylko bieganie ??

#7
Posted 11 March 2008 - 18:19 PM

No dobra, wielkie dzięki :) zmodyfikuję swój program treningowo-zywieniowy
A musze przyznac, że nieźle mi idzie .... 3 kg 700 w trzy tygodnie upusciłam gdzies z a soba :P
jesli można sie wtrącić

1 kg na tydzien mozna schydnac bez aż takich wyrzeczeń
czy myslałas o tym co bedzie jak ta dieta 1000 kcal przestanie na ciebie działać ? - nie bardzo jest tu z czego odjąć
obniżysz swoje zapotrzebowanie energ. i 1000 kcal juz nic nie da - waga stanie w miejscu
chyba że zależy ci jeszcze tylko na tych 1-2-3 kg
osobiscie wolałabym wiecej zjeść i wiecej cwiczyc jesli już

a nadmiar (wiecej niż zapotrzebowanie) białka też szkodzi i odkłada sie w tłuszczyk
pozdrwiam


#8
Posted 11 March 2008 - 18:48 PM

No no, chłodem powiało i groza, nie ma co :)) zdaje sobie sprawe z tego ile kalorii spozywam i co bedzie dalej.
kleistokaktus2>>> widzisz, nie jestem ta szczęśliwa kobieta, która ma dobra przemiane materii i je co chce, bo inaczej nie zmieniałabym swojego stylu zycia. Cięzko tez chudnę i uwierz mi wkładam w to mnóstwo pracy zeby osiagnąc ten kilogram tygodniowo mniej :) Każdy jest inny i ja naleze do tych co muszą pracować bardzo ciężko.
Po drugie nie mam az tyle czasu, zeby poświęcac się treningowi 2 razy dziennie, totez robie tylko raz i trening aerobowy trwa godzinę, dodatkowo rower i brzuch. Próbowałam wielu diet i 1000 kcal oparata na wysokobiałkowych produktach działa na mnie najlepiej. chyba wystarczająco uzasadniłam swoje takie, a nie inne funkcjonowanie :))
Najpierw musze tłuszcz zredukowac, a potem na siłownię przyjdzie czas. wszystkie uwagi i wskazówki chętnie przyjme, dzieki :)
ale zapomniałam się zapytac>>>kleistokaktus2 co mi proponujesz w takiej sytuacji, wiesz jestem kompletnym laikiem i jezeli wiesz cos lepiej to pomóż mi :) Dzieki :)
kleistokaktus2>>> widzisz, nie jestem ta szczęśliwa kobieta, która ma dobra przemiane materii i je co chce, bo inaczej nie zmieniałabym swojego stylu zycia. Cięzko tez chudnę i uwierz mi wkładam w to mnóstwo pracy zeby osiagnąc ten kilogram tygodniowo mniej :) Każdy jest inny i ja naleze do tych co muszą pracować bardzo ciężko.
Po drugie nie mam az tyle czasu, zeby poświęcac się treningowi 2 razy dziennie, totez robie tylko raz i trening aerobowy trwa godzinę, dodatkowo rower i brzuch. Próbowałam wielu diet i 1000 kcal oparata na wysokobiałkowych produktach działa na mnie najlepiej. chyba wystarczająco uzasadniłam swoje takie, a nie inne funkcjonowanie :))
Najpierw musze tłuszcz zredukowac, a potem na siłownię przyjdzie czas. wszystkie uwagi i wskazówki chętnie przyjme, dzieki :)
ale zapomniałam się zapytac>>>kleistokaktus2 co mi proponujesz w takiej sytuacji, wiesz jestem kompletnym laikiem i jezeli wiesz cos lepiej to pomóż mi :) Dzieki :)
Edited by Lilly22, 11 March 2008 - 18:53 PM.
#9
Posted 11 March 2008 - 18:57 PM

Zostań dalej przy tej diecie
#10
Posted 11 March 2008 - 19:00 PM

Oczywiście, ze zostanę :)Zostań dalej przy tej diecie
#11
Posted 11 March 2008 - 19:04 PM

witam
wybacz jesli to tak surowo i chłodno "zabrzmiało'
nie o to mi chodziło, naprawde
poprostu wiem jak ten proces przebiega i myslę że jesli pójdziesz w tej chwili ta droga to źle zrobisz
schudniesz jeszce troche (?) ale póxniej żeby cos wiecej ubyło to bedziesz musioała znacznie obcinac (nie wiem jakie sa granice obcinania ) , możesz nie miec sił żeby cwiczyc.... i w koncu tak czy siak waga stanie w miejscu, a ty bedziesz głodna i wsciekła na siebie
ile masz tak wogóle lat jesli mozna wiedziec ?
pozdrwiam
wybacz jesli to tak surowo i chłodno "zabrzmiało'
nie o to mi chodziło, naprawde

poprostu wiem jak ten proces przebiega i myslę że jesli pójdziesz w tej chwili ta droga to źle zrobisz
schudniesz jeszce troche (?) ale póxniej żeby cos wiecej ubyło to bedziesz musioała znacznie obcinac (nie wiem jakie sa granice obcinania ) , możesz nie miec sił żeby cwiczyc.... i w koncu tak czy siak waga stanie w miejscu, a ty bedziesz głodna i wsciekła na siebie
ile masz tak wogóle lat jesli mozna wiedziec ?
pozdrwiam
#12
Posted 11 March 2008 - 19:08 PM

Ok
Mam 21 latek. no cóz teraz to juz się trochę skołowałam...:P Czyli powinnam teraz zwiększyc liczbe kalorii i zmienic trening, tak?
w takim razie co polecasz, wezme to pod uwagę :)

Mam 21 latek. no cóz teraz to juz się trochę skołowałam...:P Czyli powinnam teraz zwiększyc liczbe kalorii i zmienic trening, tak?
w takim razie co polecasz, wezme to pod uwagę :)
#13
Posted 11 March 2008 - 19:18 PM

Mam 21 latek :)
istotne jest to co było wczesniej, to nie jst takie proste...
skoro juz sie tak odchudzasz to troche póxno na zasadnicze zmiany, masz mniejsze zapotrzebowanie....
ciezka sprawa,
zły poczatek
może BOSSY cos ci doradzi rozsadnego
ps myslałm że jestes znacznie młodsza


#14
Posted 11 March 2008 - 19:34 PM

[/quote]
ps myslałm że jestes znacznie młodsza
i tak sie katujesz 
[/quote]
BOSSY popiera moją dietę i tryb odtłuszczania jakiego sie podjęłam, chyba, ze proponuje co s innego - czekam :)
aha...dla uścislenia dodam, iz w maju kończę 22 lata, także nie jestem jakąs tam zdesperowana małolatą :)
ps myslałm że jestes znacznie młodsza


[/quote]
BOSSY popiera moją dietę i tryb odtłuszczania jakiego sie podjęłam, chyba, ze proponuje co s innego - czekam :)
aha...dla uścislenia dodam, iz w maju kończę 22 lata, także nie jestem jakąs tam zdesperowana małolatą :)
#15
Posted 11 March 2008 - 19:38 PM

to dobrze
pozdrwiam
ps. jakbys miała ochote to możesz czasem napisac do mnie

pozdrwiam
ps. jakbys miała ochote to możesz czasem napisac do mnie
#16
Posted 11 March 2008 - 20:16 PM

Oczywiscie, przypuszczam, ze wiele razy tu jeszcze zagoszczę :)
Dziękuje serdecznie za rady, pozdrawiam :)
Dziękuje serdecznie za rady, pozdrawiam :)