Czy konieczny Monohydrat Kreatyny?

Kiedyś nadejdą takie czasy że i ja będe musiał sięgnąć po krete.
Ale czy mono na pierwszy raz jest konieczne? Nie chcę brać czego co pompuje ostro bo ogólnie to będe unikał właśnie takich odżywek jedyne co to chciałem coś brać jak zejdę na redukcje (podobno jabłczan jest dobry na redukcji bo nie pompuje) To jak to jest z tą kreatyną?

Mono nie jest konieczne na początek. Na pierwszy kontakt z kreatyną jak najbardziej nadaje się jabłczan

P.S. Suplementacja kreatyna nie jest "konieczna" - możesz jej spokojnie nie brać skoro nie chcesz

To znaczy będę chciał brać kreatynę ale nie w dużych ilościach bo czytałem że jabłczan się przydaje na redukcji. A na masie? Bo chodzi mi o to żeby nie było pompy

Co rozumiesz przez "pompę" ? bo wydaje mi się że jest to kluczowa sprawa

Pod pojęciem "pompy" ukryłeś retencję wody czy też chodzi Ci o coś innego? Jeśli chodzi o wodę to tak, przy suplementacji jabłczanem retencja jest ograniczona do minimum.

No że naleci woda do mięśnia chyba że po każdej krecie tak jest.
No chyba że ta woda zleci jak się przestanie brać.

Edytowany przez Albatros93, 01 listopad 2011 - 19:29 .

to jest właśnie (wg mnie) największy plus monohydratu - owa retencja wody!
Po cyklu woda i tak zejdzie, natomiast na samym cyku, dzięki temu że w mięśniu jest więcej wody, jest on silniejszy i lepiej "odżywiony" .
Jabłczan na mnie działa bardzo słabo, a co gorsz długo się rozkręca, zanim w ogóle zacznie działać.
Podczas redukcji jedynym minusem stosowania monohydratu jest fakt, że nie wiesz do końca ile schudłeś zanim nie zaprzestaniesz suplementacji mono

Na mnie, jak u kolegi wyżej jabłczan prawie wcale nie podziałał - stare dobre mono jest moim zdaniem najlepsze.

Hmm to mnie przekonałeś do mono ;d
A mnie redukcja jako cyferki na wadze nie tyczy tylko chodzi o zalanie po masie i żeby nie palić mięśni to takie połączenie bcaa + kreatyna.
Ale to za rok za dwa kiedy będzie mięcha trochę.