Siemka. Jestem Adam ;-) Lecze się od jakiegoś czasu endokrynologicznie - hiperprolaktynemia. W tej chwili stan prolaktyny jest uregulowany można powiedzieć, że jest w normie. Jednak moja endokrynolog zainteresowała się moją tarczycą. Nie wiem po co, skoro zazwyczaj miałem wyniki ksiązkowe. Zleciła mi wykonanie usg tarczycy, bo po zbadniu "ręcznym" stwierdziła, że moja tarczyca ma wzmożoną spoistość - czym zdziwiła mnie i zaniepokoiła. Co to oznacza?Wyniki badańTSH 1,71 (0,27-4,20)FT3 2,76 (1,8-4,2)FT4 1,22 (0,8-1,9)P.ciała anty-tg <20 (max40)P.ciała anty-TPO <10 (max35)Czy robienie usg tarczycy jest sensowane, jesli ja mam takie wyniki?

#1
Napisany 04 listopad 2010 - 10:22

Doradca KFD
Siemka, sprawdź ofertę specjalną:

Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego:
Tarczyca
,
Powiększona tarczyca
,
Odblok, przysadka, a tarczyca
| Mały Problem
,
Ból biodra - co to może oznaczać?
| ból biodra
,
Czy pierwszy cykl oznacza, że muszą być kolejne?
#2
Napisany 04 listopad 2010 - 11:58

Moim zdaniem to szukanie dziury w całym. Niepotrzebnie Tobie powiedziala o wzmożonej spoistości. To by świadczylo ,że masz wola powiekszone i nadczynność tarczycy. A tak nie jest! Jak widać Twoja krew nie kłamie. Wykazało ci prawidłowe TSH i inne wyniki równiez masz w normie. Ja bym nie robiła USG. Pozdrawiam.
#3
Napisany 04 listopad 2010 - 19:17

Ja bym zrobił dla pewności. A co ci szkodzi. Słyszałem, że USG tarczycy jest darmowe. Wzmożona swoistość tarczycy oznacza, że jest powiększona. Lekarze mowią czasami językiem trudnym dla nas, ale zawsze możesz zapytac jak nie wiesz o co chodzi, żeby dokładnie wiedzieć co się dzieje z Twoim zdrowiem.
0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników