Siema, Forum jestem Mikołaj ,17 lat obecnie chodzę do 2 liceum profil biol/chem nwm o czym myślałem wybierając to liceum ja wolałem iść do technikum samochodowego ale mnie zniechęcali że niby pracy nie znajdę itd ale stwierdziłem że to był błąd myślę żeby po liceum pójść: 

A-do szkoły podoficerskiej albo do wojska nwm jaka różnica może ktoś by mi przybliżył sprawę 

B- do policealnej szkoły samochodowej po, której bym miał tytuł technika samochodowego czy tak jakoś  

C- MEDYCYNA mam szansę bo jestem dobry z biologii i chemii próbne matury na wysokim poziomie z tych przedmiotów 80-85% a i tak jeszcze nie mam całej wiedzy jakby bo nie przerobiliśmy wszystkiego... 

Ale chodzi mi o to, żeby po ukończeniu mieć jakiś zawód bo to że pójdę na studia (pozatym nie chcę się uczyć tak posranych rzeczy jak jakieś ornityny,cytruliny i inne chuje muje, dzikie wensze) jeśli się dostanę nie oznacza że będę miał pracę a tak po tej policealnej będę miał pracę u wujasa w warsztacie samochodowym i styknie i będzie to coś co mnie interesuję albo wojsko do którego też mnie ciągnie. POMOŻECIE albo powiedzie coś co pomoże mi podjąć decyzję i czy ta szkoła policealna to nie błąd czy to na pewno dobry wybór...? Sorry za pisownie ale z polskiego mam 2+ 

Zależy czy zamierzam długo się uczyć. Jeśli tak to zdecydowanie medycyna. Zarobki lekarzy w polsce są dobre.

Druga opcja służby mundurowe. Bez znajomości daleko nie zajdziesz ,jak wszędzie zresztą. 

Ale zawsze szybciej emerytura ,no i nie narobisz się.

Opcja B jest najgorsza. To lepiej było iść do zawodówki czy też technikum mechanicznego :P


C>A>B

serio B najgorsza szkoda troszkę... C najmniej mi odpowiada psychicznie niszczy i w dodatku zero życia natomiast A to dobra opcja ale masz pewno rację że bez znajomości to lipa żeby gdzieś zajść a co dopiero się dostać

serio sugerujesz się zdaniem obcych ludźmi?

Przecież to twoje życie, i sam powinieneś do tego dojść co chcesz robić, a nie na podstawie tego co sądzą inni, lol