Dziś dzień wolny od pracy, więc miałem czas na relaks po treningu. Trochę pojadłem, pobawiłem się w kuchni. Załatwiłem kilka spraw.
Zrobiłem drugą wersję ciastek owsianych (pierwsze zjadłem już dawno temu). Wyszły BOMBA! Gwarantuję, że będą Wam smakować. Połowa moich zniknęła w pół godz. po upieczeniu, jak tylko rodzina wpadła do kuchni. Zapach czekolady i miodu w całym domu.
Przepis można dowolnie modyfikować, aczkolwiek ten gwarantuje pyszne ciastka. Gdybym miał WPC dosypałbym solidnie, żeby zwiększyć ilość białka.
250g płatków owsianych
200g mąki (nie wiem jaką miałem, pewnie zwykła pszenna)
2 łyżki masła
5 łyżek cukru (nie miałem słodzika)
100ml miodu
100g orzechów włoskich
100g czekolady (akurat miałem mleczną)
pół małego opakowania proszku do pieczenia
małe opakowanie cukru waniliowego
szczypta soli
2 jajka
3/4 szklanki wody
Cukier, miód, roztopione w mikrofali masło (20 sek), cukier waniliowy, dwa jajka - do miski razem i miksujemy ze 2 minuty.
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i szczyptą soli. Wsypać do ww. mikstury. Dolać wodę.
Miksować ok minutę.
Posiekać z grubsza czekoladę i orzechy. Wymieszać z płatkami. Wsypać wszystko do powyższej mikstury i wymieszać. Gotowe. Całość zajmuje 20 minut max.
Ciastek jest na 3 blachy. Najlepiej je wyłożyć papierem do pieczenia i lekko go posmarować tłuszczem. Dobrze jest nakładać łyżką zamoczoną w wodzie.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni z termoobiegiem. Około 190 bez termoobiegu. Gazowy nastawiamy chyba na czwórkę.
Jeśli ciastka zrobimy cienkie - pieczemy ok. 15 minut.
Grube tak jak moje - ok. 20-25 minut.
Nadają się do jedzenia 15 minut po wyjęciu.
Ciastka nie są fit, ale na śniadanie jak znalazł :)
Makro całości:
W: 600g
B: 85g
T: 150g
Całość waży ok. 1200g, więc na 100g surowego produktu mamy:
W: 50g
B: 7,1g
T: 12,5g
Tłuszcz można zredukować odejmując np. jedno jajko, masło i orzechy. Cukier zastąpić słodzikiem. Mąkę pszenną zastąpić pełnoziarnistą. Czekoladę mleczną zastąpić gorzką, itd. Przepis jest idiotoodporny. Ważne żeby tylko trzymać w miarę proporcje.
Białko można podbić WPC.
Moje wyszły grube, bo miałem małe blachy i się pożeniły. Powycinałem je więc nożem :)
Polecam zrobienie ciastek cienkich, będą chrupiące.