Witam.
Jestem w trakcie mojego pierwszego cyklu (7tydzien) sterydowego wybór padł na Sustanon 250.
Zastrzyki wbijam raz w lewy raz w prawy pośladek. Ból się utrzymuje do 7 dni a na samym początku jest bardzo mocny ,że chodzić nie mogę normalnie, spać czy wsiąść do auta a o treningu nóg można zapomnieć.
Miejsce zastrzyku wygląda normalnie. Teraz się zastanawiam czy nie walić w bark ale jak będzie jak z pośladkami to będę już całkowicie niepełnosprawny.
Dodam że zastrzyki robi mi pielęgniarka wszystko jest sterylne a towar jest z apteki. Szkoda mi przerwać cykl bo siła idzie w górę co trening.
Poradzicie cos? Ktoś tak miał?