Witam
chcę zrzucić troche tłuszczu, dlatego chcę codziennie ćwiczyć na czczo coś w rodzaju "szóstki Weidera" (to chyba dobry pomysł, cio?)
jeśli chodzi o siłownię, ćwiczę 3x w tygodniu, na rozgrzewke zawsze robie 9 serii na brzuch (3 na dolny, 3 na górny, 3 na skośne). czy jeśli będę rano zawsze ćwiczyć brzuch w domu, to na siłowni też mogę? czy lepiej już sobie odpuścić, a rozgrzewke np na rowerku wykonać?
a może macie jakies inne propozycje zamiast "6 Weidera"? brzuch mam na tyle wyćwiczony, że 6 ćwiczeń po 1 X 6 mnie nie za bardzo zmęczy... wiem, że ten plan ćwiczeń jest progresywny, ale czy nie radzilibyscie zacząć od pozniejszego etapu?...
w razie wątpliwości proszę pytać o szczegóły
proszę o radę i pozdrawiam
#1
Napisany 15 wrzesień 2006 - 20:16

Doradca KFD
Siemka, sprawdź ofertę specjalną:

Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego:
Czy ćwiczymy brzuch podczas załatwiania się?
,
Trening silowy + aeroby i brzuch - jak to zaplanować?
,
Trening Split 4 razy w tygodniu
| +cos na przełamanie stagnacji w klacie i bicu
,
Masowy trening brzucha...
,
Masa brzucha
#2
Napisany 15 wrzesień 2006 - 21:08

Odpowiedzi w tym temacie mogą być różne i za bardzo nie wiem co Ci doradzić bo nie wiem jak wygląda Twój brzuch
Patrząc w profil zakładam że oponka nie jest za duża. Jeżeli czas Ci na to pozowli to proponowałbym z rana naczczo zamiast "6" aeroby ok. 3 razy w tyogdniu. W diecie zmiejsz troche ilość węgli a zwiększ ilość białka. Jak się przyłożysz to troche fatu zrzucisz napewno


0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników