#1
Napisany 26 lipiec 2010 - 16:26

waze obecnie 77-78kg, w ciagu roku przytylem ponad 10kg , nie otluscilem sie zbytnio i chcialbym tego uniknac na ile sie da. ale od dosc dlugiego juz czasu nic nie rusza z siłą, tym bardziej z masa
moze to wina diety? tluszcze jem rrownomiernie w ciagu calego dni, tak ze wychodzi ich ok. 70g. co do białka to jem do kazdego posilku 25-35g bialka zwierzecego (a jem 6 posilkow, tak wiec latwo policzyc, ze przekraczam w znacznym stopniu te 2g/ kg masy)
wiec moze winne sa wegle ?? obecnie , jesli o nie chodzi sprawa wyglada tak:
sniadanie: 100 g wegli (platki owsiane, kefir)
miedzy posilkami: 20g wegli prostych (owoc - np. jabłko)
przedtreningowy: 80 g wegli (kasza gryczana/ryz brazowy)
potreningowy 80g wegli (kasza gryczana/ryz brazowy)
IV posiłek: 80 g wegli (kasza gryczana/ryz brazowy)
V posiłek: 40g wegli (chleb zytni pelnoziarnisty/kasza gryczana)
VI posiłek: 0g wegli
nie doliczylem wegli z warzyw (?? wegli)
oraz pestek dyni i orzechow (ok. 15 g wegli).
jak widac podaz wegli wynosi ok. 5,5 g / kg masy ciala
do jakich posilkow sprobowac dodawac wegle, jak intensywnie , no i ile ?
czy mzoe tez byc jakis wplyw tego, ze czesto jem kasze/ryz na "zimno" (tzn. wczesniej byla ugotowana, ale wystygla, nie byla w lodowce, ale tez jej nie podgrzewam) na przyswajalnosc wegli ?
#2
Napisany 26 lipiec 2010 - 16:29

raczej jestem endo, tak wiec mam szybka przmienae materii
waze obecnie 77-78kg, w ciagu roku przytylem ponad 10kg , nie otluscilem sie zbytnio i chcialbym tego uniknac na ile sie da. ale od dosc dlugiego juz czasu nic nie rusza z siłą, tym bardziej z masa
moze to wina diety? tluszcze jem rrownomiernie w ciagu calego dni, tak ze wychodzi ich ok. 70g. co do białka to jem do kazdego posilku 25-35g bialka zwierzecego (a jem 6 posilkow, tak wiec latwo policzyc, ze przekraczam w znacznym stopniu te 2g/ kg masy)
wiec moze winne sa wegle ?? obecnie , jesli o nie chodzi sprawa wyglada tak:
sniadanie: 100 g wegli (platki owsiane, kefir)
miedzy posilkami: 20g wegli prostych (owoc - np. jabłko)
przedtreningowy: 80 g wegli (kasza gryczana/ryz brazowy)
potreningowy 80g wegli (kasza gryczana/ryz brazowy)
IV posiłek: 80 g wegli (kasza gryczana/ryz brazowy)
V posiłek: 40g wegli (chleb zytni pelnoziarnisty/kasza gryczana)
VI posiłek: 0g wegli
nie doliczylem wegli z warzyw (?? wegli)
oraz pestek dyni i orzechow (ok. 15 g wegli).
jak widac podaz wegli wynosi ok. 5,5 g / kg masy ciala
do jakich posilkow sprobowac dodawac wegle, jak intensywnie , no i ile ?
czy mzoe tez byc jakis wplyw tego, ze czesto jem kasze/ryz na "zimno" (tzn. wczesniej byla ugotowana, ale wystygla, nie byla w lodowce, ale tez jej nie podgrzewam) na przyswajalnosc wegli ?
Rozpisz teraz jak wyglada podaz białka,

sorki nie doczytałem

#3
Napisany 26 lipiec 2010 - 16:33

#4
Napisany 26 lipiec 2010 - 16:46

A:
bench press 4x6
pull-ups 4xMax
military press 3x8
front squat 3x10
bench dips + bb curls 2x8 (supersets)
B:
back squat 4x6
db incline bench press 3x8
bb rows 3x8
upright rows 3x8
close-grip bb press + chin-ups 2x8 (supersets)
3x na tydzien. oczywiscie zmienialem plany, cwiczylem jakis czas push&pull ale tylko gorzej bylo.
robilem rpzerwy. ogolnie nie czuje zmeczenia po treningu ani bolu miesni, zakwasow, a staram sie jak tylko moge, robie maks. ciezarami, z wymuszonymi powtorzeniami czesto i nic ;/ miesien tlyko boli pdoczas ostatnich powtorzen a potem nic. jakbym prawie w ogole nie cwiczyl. trening jest ok wg mnie, wiec padlo ze to wina diety, ze nie rosne. sila tez stoi od dlugiego czasu.
co do supli to aktualnie brak. od jakich 6 miesiecy. wczesniej bralem argininke i troche no2. krety jako takiej nigdy nie bralem i nie zamierzam raczej.
co do psychiki to nie odpuscilem nigdy jeszcze treningu. motywacja jest. daje z siebie wszystko. cwicze systematycznie. przerwe robilem z 2 miesiace temu ale nic nie dala. ogolnie nie jestem rpzetrenowany bo czuje sie dobrze, nie jestem ospaly, nic mnie nie boli.
Edytowany przez fqqs, 26 lipiec 2010 - 16:47 .
#5
Napisany 26 lipiec 2010 - 17:17

#6
Napisany 26 lipiec 2010 - 20:16

indyk + ryz + migdaly
kurczak + kasza + pestki dyni
tunczyk + chleb zytni + pestki dyni
na snaidanie platki owsiane + kefir + omlet
natomiast ostatni posilek to twarog.
wszystko w ilosciach takich jak napisalem.
oczywiscie rowneiz warzywa w rozsadnych ilosciach, i owoc rano.
co do krety to po prostu boje sie wypadania wlosow. mam do tego sklonnosci . i tak mam juz male zakola ;/
poza tym i tak cos jest nie tak, ze pomimo trzymania diety, dobrego treningu, nie widze od jakeigos czasu postepow, nie cuzje zmeczenia miesni po treningu poimomo ze robie maks swoje ciezary
#7
Napisany 26 lipiec 2010 - 20:30

#8
Napisany 26 lipiec 2010 - 20:40

Nie powinieneś robić maks ciężarów. Rób serie np. 12,10,8 albo 10,8,6 i dokładaj sobie obciążenia co serie,tym samym zmniejszajac ilość powtórzeń. Kreatyna to nie koks. Nic Ci nie będzie.
a ty co dalej zyjesz w epoce kamienia lupanego? ilosc powtorzen dobierasz pod siebie, dla mnie progresja piramidkowa to jedno z wiekszych badziewi jakie ktos wymyslil w dziejach kulturystyki.
a wiesz o tym ze mozna na takich stalych powtorzeniach robic mase? wiesz co to regresja? itd a nie tylko piramiki ktore kazdy poleca "bo tak napisal na forum mi pro koggz"
co do tematu: nie idzie bo moze masz za malo kalorii, jak zapotrzebowanie? wegli nie dorzucaj i tak masz juz duuzo.
#9
Napisany 26 lipiec 2010 - 20:55

dla mnie progresja piramidkowa to jedno z wiekszych badziewi jakie ktos wymyslil w dziejach kulturystyki
Powaga? szkoda bo to stosuje
ciekawe czy to prawda co mowisz
Edytowany przez xSkamigox, 26 lipiec 2010 - 20:56 .
#10
Napisany 26 lipiec 2010 - 21:01

#11
Napisany 26 lipiec 2010 - 22:04

Powaga? szkoda bo to stosuje
ciekawe czy to prawda co mowisz
Napisalem ze DLA MNIE, napisalem, ze kazdy pod siebie uklada plany, dlatego powiedzialem, ze koles radzac mu jechac glupia piradmika wylecial jeszcze z tekstem ze to co on robi to sie nie nadaje i nie powinien cwiczyc stalym ciezarem.
Dla mnie progresja 12/10/8/6 to pierwsze strata czasu a po drugie sily. robiac serie 8 a pozniej 6 tak naprawde nie masz juz sily na zrobienie tego na 100% swoich mozliwosci bo jestes lekko zmeczony po 2-3 seriach gdzie machasz po 12/10.
Dlatego bardziej sklanial bym sie regresji, albo najlepiej ciezar staly, zakres do 8 powt. i kg dorzucane co trening.
Ale jak juz pisalem, moge mowic to co ja lubie i co preferuje, wszystko musisz samemu na sobie sprawdzic.
#12
Napisany 27 lipiec 2010 - 10:58

nie idzie bo moze masz za malo kalorii, jak zapotrzebowanie? wegli nie dorzucaj i tak masz juz duuzo.
to jak mam zwiekszyc kalorie nie dorzucajac wegli ? dorzucanie tluszczy raczej odpada...
ogolnie jak jest u Was ? czujecie zmeczenie 15 min, godz, 2 godz po treningu ? bol w miesniach ?
#13
Napisany 27 lipiec 2010 - 11:09

#14
Napisany 27 lipiec 2010 - 14:06

nic nie czuje. bardzo rzadko sie zdarzy, ze lekko czuje niektore, ale to zdecydowanie nie bol.bol w miesniach po treningu raczej nie jest konieczny. A jak z twoimi miesniami nastepnego dnia po treningu? Ostre zakwasy czy nic nie czujesz?
chyba tylko raz mnie bolaly tak naprawde miesnie. keidy po raz pierwszy wprowadzilem przysiad do treningu. na nastepny dzien nogi mialem jak z waty. to bylo fajne uczucie, wiedzialem ze dalem z siebie wszystko.
ale kolejny trening i wszystko zniklo. pamietam to jak dzis.
w tej chwili, pomimo tego ze robie przysiad z 2x wiekszym ciezarem to 0 bolu po cwiczeniu ;/ nie wiem co jest
#15
Napisany 27 lipiec 2010 - 15:05

#16
Napisany 27 lipiec 2010 - 19:13

Wymień trening na splita i zacznij trenować większą objętością. Zacznij robić właśnie piramidę rozpoczynając od 15 a kończąc na tych 5-6 ruchach. Nie każdy organizm reaguje na powtórzenia w zakresie 6-10 tak jak masz w planie - napiszę więcej: nawet partie w tym samym organizmie inaczej reagują np: uda reagują dobrze na 6-8 ruchów a ramiona nie idą na to i trzeba wykonać nierzadko 12-15 ruchów w seriach, żeby w ogóle ruszyły.

jak kolesiowi pasuje to niech leci tym zakresem, filozofowac tu nikt nie musi - kazdy jest inny i sam wie co na niego ok dziala.
Edytowany przez BOSSY, 27 lipiec 2010 - 20:27 .
wulgaryzmy, ban
#17
Napisany 27 lipiec 2010 - 19:26

nic nie czuje. bardzo rzadko sie zdarzy, ze lekko czuje niektore, ale to zdecydowanie nie bol.
chyba tylko raz mnie bolaly tak naprawde miesnie. keidy po raz pierwszy wprowadzilem przysiad do treningu. na nastepny dzien nogi mialem jak z waty. to bylo fajne uczucie, wiedzialem ze dalem z siebie wszystko.
ale kolejny trening i wszystko zniklo. pamietam to jak dzis.
w tej chwili, pomimo tego ze robie przysiad z 2x wiekszym ciezarem to 0 bolu po cwiczeniu ;/ nie wiem co jest
A no widzisz, ja odkąd chodzę na siłownie (z 1,5roku) to zakwasy to mój najlepszy przyjaciel (czyt. na nastepny dzien czuje kazdy robiony miesien) klatke czasami z 5 dni po treningu , także my guess to trening.
#18
Napisany 27 lipiec 2010 - 20:13

Edytowany przez fqqs, 27 lipiec 2010 - 20:14 .
0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników