
Mam na imię Martyna i mam 18 lat. 4 lata temu jeszcze w gimnazjum na lekcji wf grając w piłkę ręczną upadłam mocno uderzając prawym kolanem o podłogę. W dniu tym kolano bardzo mocno mi napuchło i nie było mowy o chodzeniu. Udałam się do chirurga, który dał mi przekaz na RTG kolana, ale nic nie wykazało zapisał mi maść i kazał się oszczędzać. Po jakimś tygodniu nie wytrzymywałam z bólu i poszłam jeszcze raz wtedy zaczęło się chodzenie na fizykoterapię. Przerabiałam już chyba wszystko od jonoforezy, krioterapii, ultra dźwięków itp. ale to nic nie pomagało. Moja przygoda z lekarzami dopiero się zaczęła. Odwiedziłam chyba z 10 chirurgów i miałam wiele razy zapisywane maści, tabletki i fizykoterapię i tak na zmianę. Po kilku fizykoterapiach ból niby trochę zmalał ale nie przestało całkiem boleć. Jakieś 2 lata temu idąc po chodniku coś przeskoczyło mi w kolanie i myślałam, że umrę z bólu. Kolano było sine i opuchnięte wtedy wybrałam się do ortopedy. On też zaczął jak inni od maści, tabletek i fizykoterapii, ale to nie dało skutku. Rok temu zostałam zoperowana na to kolano: Chondromalacja rzepki kolana prawego to mi wykryli i coś usunęli ale do dziś nie wiem co to było. Po operacji było wszystko ok, ale po jakimś czasie znów zaczęłam odczuwać ból. Dostawałam zastrzyki w kolano bo lekarz sierdził zapalenie więzadła krzyżowego. Po zastrzykach na 3 miesiące ból minął. Od wakacji tamtego roku kolano znów mnie boli a lekarz nie wie co mi dolega i każe tylko smarować maścią. Jakiś miesiąc temu ból się strasznie nasilił, że aż nie mogłam się rano z łóżka ruszyć. Tydzień temu lekarz stwierdził znów zapalenie więzadła i zanik mięśnia nad kolanem. Lekarz zalecił mi fizykoterapię i chodzenie na siłowni w celu wzmocnienia mięśnia.
Mój ból w kolanie jest stały-umiarkowany, ale są też chwile, w których czuje taki ścisk rzepki jak by mi ja ktoś w imadło wkręcał.
Mam tylko 18lat a już tyle cierpienia za sobą :(
Czy ktoś zna się na tym i wie co mogła bym robić żeby ból minął???
Lekarz mi powiedział, że jeżeli nie pomoże mi fizykoterapia i siłownia to będę musiała mieć znów operacją, ale nie wiem na co :(
Proszę o poradę. Nie mam już siły walczyć z tym bólem i ciągłym bieganiem do lekarzy