Witam was wszystkich

Chodze na siłownie 5 miesięcy i idzie mi całkiem dobrze . No prawie ... Jakieś dwa tygodnie temu kiedy poszedłem na siłke nie miałem zbytnio czasu i najprawdopodobniej zrobiłem słabą rozgrzewke ... Ćwiczyłem wtedy barki, Nie było zbytnio problemów ale na następny dzień lekko bolał mnie bark . Po tych dwóch tygodniach mam problemy podczas wyciskania i ćwiczeń na barki . Nie wiem jak opisać ten ból ... Hmmm rwący? Problem ten też występuje podczas codziennych nie wymagających zbytnio siły fizycznej :( Co robić? Polecacie jakąś maść ? Ile zrobić se przerwy ? Czy mocno odbije mi się ta przerwa na dotychczasowych efektach? Dodam jeszcze, że ćwicze na sucho bez żadnych odżywek