Siema, obecnie zmagam się z kontuzją. Mam mocno nadwyrężone przywodziciele oraz przyczepy mięśni brzucha. W dodatku jest to przewlekłe, bo nie leczyłem tego od początku tylko z bólem grałem nadal w piłkę... Lekarz chce mi zaaplikować blokady, ale poważnie się waham, boję sie że pogorszę swój stan... A Wy co myślicie?
#1
Napisany 12 luty 2014 - 20:54

#2
Napisany 12 luty 2014 - 21:51

P*erdol to, co z tego, że walnie Ci blokadę, jak tylko nie będziesz czuł bólu, koleś ode mnie z siłowni miał problem z barkiem, poszedł do lekarza, blokada, nic go nie bolało, myślał, że może targać ciężary jak wcześniej, poćwiczył tak może tydzień, żadnego bólu nie czuł, minął tydzień było jeszcze gorzej. Dodam, że to było ok 6 miesięcy temu, do dziś ma z tym problem, o ćwiczeniach na przód barków już dawno zapomniał. Przy wyciskaniu płasko też ma problem.
#3
Napisany 12 luty 2014 - 22:29

Też tak myślę, lepiej odczekać swoje...
#4
Napisany 13 luty 2014 - 20:49

Pewnie, że tak, będziesz czuł, że możesz, będziesz chciał dalej grać a kontuzja Ci nie minie i pewnie po wszystkim tylko by Ci się pogorszyło.
0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników