Witam,
Na ostatniej wizycie wykryto u mnie guzki na tarczycy. Zmartwiłem się tym i spodziewam się najgorszego, bo guz kojarzy mi się tylko z jednym Lekarz mówi że konieczne jest jeszcze wykonanie biopsji. Czy ktoś z was miał może robiony już ten zabieg i może mi coś o nim powiedzieć?
Byłbym wdzięczny. Adam
Adamie, nie powinieneś martwić się na zapas. Nie każdy guz jest złośliwy, a z tego co wiem w przypadku tarczycy bardzo mały odsetek ma właśnie złośliwy charakter. Biopsja to badanie, które ma na celu zdiagnozowanie charakteru guza. Także do momentu otrzymania wyniku z biopsji nie myśl o tym w czarnych barwach.
Hejka,
Ja także miałam wykryte guzki na tarczycy i mi również robioną biopsję. Jest to badanie, które polega na nakłuciu miejsca z występowaniem guzków i pobraniu materiału komórek do badania mikroskopowego. Badanie wykonywane jest pod kontrolą USG przy użyciu igieł o grubości 0,5 mm. Badanie jest zazwyczaj niebolesne, ale odczuwa się ukłucie igłą, tego nie da się wykluczyć
Moja mama miała robioną biopsje, także po wykryciu guzów na tarczycy. Strasznie się bała tego zabiegu, szczególnie bólu jaki może wystąpić podczas nakłucia. Poprosiła lekarza o jakieś znieczulenie, ale lekarz powiedział że przy tego typu badaniach nie ma to najmniejszego sensu i po prostu nie podaje się pacjentom żadnych znieczuleń. Podanie znieczulenia to także nakłucie a więc gdzie jest sens? Poza tym nakłucie jest dosyć głębokie więc nawet posmarowanie jakąś maścią nie da żadnych rezultatów. Znieczulenie mogłoby także zakłócić obraz tarczycy, więc badanie wyszłoby źle.