Witam,

ptrzygotowuję się do biegu m.in na 1000 metrów, mam na to 3 miesiące. Prosiłbym o porady dotyczące tego dystansu, jak najefektywniej zwiększać swoje możliwości.

Pomyślalem, że przez miesiąc będę trenował biegi dłuższe 3,4,5 km do wyrobienia wytrzymałości. Następny miesiąc to kontynuacja biegów dłuższych + dołączanie do tego sprintów, ale tak na 400metrów. OStatni miesiąc to biegi na 1000 metrów, ze zwiększaniem szybkości i skracaniem czasu przebiegnięcia. Ma to jakiś sens?

Punkt startowy jest mierny. Ważę 100 kilo, do lipca zjadę pewnie do 85 kilo, na chwilę obecną jem animal cutsa, za 2 miechy dojdzie gaspari mitotropina, także pewnie się wytnę. Wyjdę tak liczę do biegu przy 10% tkanki, więc nic nie powinno mi przeszkadzac. Wzrost 180 cm.

Jakby ktoś dysponował jakąś literaturą, linkami to wszystko przyjmę chętnie, w celu pogłębienia wiedzy :)

Pozdrawiam i dzięki :)

Czyżby AWF , wojskowa, strażacka? Na każdą trzeba inny czas osiągnąć. Podaj lepiej w co celujesz

Edytowany przez So_Seductive, 20 kwiecień 2012 - 12:25 .

Czyżby AWF , wojskowa, strażacka? Na każdą trzeba inny czas osiągnąć. Podaj lepiej w co celujesz

wojsko

No to wypadałoby mieć ten czas ok 3:20/km.

Jak teraz biegasz? jakie czasy? Bo zaczynać od 0 i osiągnąć przyzwoity wynik będzie bardzo ciężko.
Będzie trzeba dużo zróżnicowanych treningów. Wybiegania na mocniejsze tempie, które przystosują Cię do danego wysiłku.
Interwały gdzie będzie potrzebna częsta bardzo wysoka aktywność, podbiegi dla dobrej techniki.

Polecam wejść na stronę bieganie.pl mają tam dużo ciekawych planów na każdą okazję. Jestem pewny że znajdziesz coś dla siebie

No to wypadałoby mieć ten czas ok 3:20/km.

Jak teraz biegasz? jakie czasy? Bo zaczynać od 0 i osiągnąć przyzwoity wynik będzie bardzo ciężko.
Będzie trzeba dużo zróżnicowanych treningów. Wybiegania na mocniejsze tempie, które przystosują Cię do danego wysiłku.
Interwały gdzie będzie potrzebna częsta bardzo wysoka aktywność, podbiegi dla dobrej techniki.

jutro robię pierwszy sprawdzian na powietrzu
może być lipa, zobaczę jak to wyjdzie i potem będę się zastanawiał, upatruję swoich szans w przygotowaniu mięśniowym (silne nogi), czasie jaki mi pozostał i zwaleniu sporej ilości kilogramów...
na początku efekty (o ile można je przełożyć tak jak trening siłowy) powinny być zadowalające, potem się zobaczy :)

jutro robię pierwszy sprawdzian na powietrzu
może być lipa, zobaczę jak to wyjdzie i potem będę się zastanawiał, upatruję swoich szans w przygotowaniu mięśniowym (silne nogi), czasie jaki mi pozostał i zwaleniu sporej ilości kilogramów...
na początku efekty (o ile można je przełożyć tak jak trening siłowy) powinny być zadowalające, potem się zobaczy :)

Jedno wiem napewno, narazie zaczynam wdrażać trening wydolnościowy czyli próby długich biegów bez zatrzymywania się :) Miesiąc, potem się zobaczy :)

Polecam wejść na stronę bieganie.pl mają tam dużo ciekawych planów na każdą okazję. Jestem pewny że znajdziesz coś dla siebie

plany są, ale już dla zaawansowanych. a tam na początku ciężko się odnaleźć ;x
bez sprawdzenia obecnej kondycji nie ma na razie nad czym kombinowac

plany są, ale już dla zaawansowanych. a tam na początku ciężko się odnaleźć ;x
bez sprawdzenia obecnej kondycji nie ma na razie nad czym kombinowac

no właśnie, są plany na 800, 1000, 1500 metrow, ale dla ludzi co biegają 30 min bez przerwy :)
narazie muszę zwiększyć wytrzymałość, ale bez przesady bo nie chodzi mi o dlugodystansowy bieg :)

to nie ma nic wspólnego z długodystansowymi. 30-40minut to normalne treningi na 5-10km.
Na samych 1km odcinkach za wiele się nie nauczysz.
A te 30minut bez przerwy to też nic wielkiego, po pewnym czasie zauważysz.

to nie ma nic wspólnego z długodystansowymi. 30-40minut to normalne treningi na 5-10km.
Na samych 1km odcinkach za wiele się nie nauczysz.
A te 30minut bez przerwy to też nic wielkiego, po pewnym czasie zauważysz.

jutro z rana idę pobiegać nad zalew, jakieś założenia?
ile starać się biec? poprostu przed siebie i ew. przeplatać marszem jak nie dam rady? :D

Ja korzystając z MiCoacha :) pierwszy bieg miałem taki, że przechodziłem stopniowo od marszu do sprintu.
On jakby stworzył moje strefy biegowe: czerwona (tempo maksymalnego wysilku),zolta,zielona,niebieska.
I potem według tego ustalał mi treningi.

Ale nie wiem. Postaraj sobie zrobić taki cel jak np. 3km w 20minut ,4km w 27 minut. :) i zobacz jak to wychodzi

Wtrącę sie do tematu, ale bezsensu zakładać nowy. Jak mniej-więcej wyliczyć sobie kilometr w mieście? Wy biegacie na torach treningowych, czy jak? Bo sam chciałbym sobie zrobić test jaki czas mam na 1km, ale gdzie przebiec ten kilometr - głupie, ale prawdziwe.

Jeśli masz telefon np. z Androidem :) i GPS. To polecam programu typu Adidas MiCoach , Endomodo. Asics chyba też coś własnego wypuścił. Włączam go i rejestruje mi bieg, tempo itd tak to mniej więcej wygląda.

http://www.adidas.co...a8-680b3a4eea32

Np. moje wczorajsze wybieganie.
edit: te spadki te spadki tempa prawie do 0 to zanik sygnału GPS.


Gdy nie miałem jeszcze takiego telefonu to po prostu google earth + stoper :)

Edytowany przez So_Seductive, 22 kwiecień 2012 - 09:36 .

Sprytnie. A swoją drogą - jaki jest twój rekord na 1km? Z tego co wiem, to prawie zawsze się udzielasz w tematach z bieganiem, więc popisz się :P

Powiem Ci, że nie mierzyłem. Nie było okazji. W szkole swojego czasu robiliśmy 8 kołek na tartanie. To jest coś 880m chyba. I było w okolicach 3:03. Niestety nie wiedziałem jak biegnę a mogłem przycisnąć. Ale trudno.
Ja raczej celuje w biegi dłuższe. :) staram się przygotować do maratonu w przyszłym roku i zejść w debiucie do 3:30h a dużo pracy mnie czeka. A na razie taki rekordzik to 5km w 19min. Czy 10km w 44min :) ale nie biegam długo. Zacząłem w sierpniu, chcąc nabrać kondycji. A potem jakoś się to w pasje przerodziło.

Wtrącę sie do tematu, ale bezsensu zakładać nowy. Jak mniej-więcej wyliczyć sobie kilometr w mieście? Wy biegacie na torach treningowych, czy jak? Bo sam chciałbym sobie zrobić test jaki czas mam na 1km, ale gdzie przebiec ten kilometr - głupie, ale prawdziwe.

licznik od roweru mam :P