Witam! Mam mały problemik. Otóż chcę "wcisnąć" białko serwatkowe do jakiegoś posiłku i nie wiem jak to ma być
Mój jadłospis wygląda mniej-więcej tak:

1.6:20 - 60g płatków z mlekiem + 3jaja całe
2.8:50 - 2 kromki Chleba (staram się jesć pełnoziarnisty) z szynką,sałatą i drobinką keczapu
3.11:30 - tak jak wyżej.
4.14:15 - tak jak wyżej.
5.16:40 - Obiad (różnie :/)
6.18:20 - 60g płatków z mlekiem + [40g Białka]
7.20:10 - [40g Białka]

I mój problem jest w tym że w posiłkach gdzie jest chleb z szynką jest mało białka - tylko szynka ma (na 100g - B-18g / w - chyba 0 / i Tł - 2/3g) Chciałbym tam dać białko ale napisane jest że trza odrazu po wymieszaniu shakerem wziąść. Czy jakbym np. rano wymieszał te białko i wziął do szkoły na godziny gdzie mam chleb z szynką :D to by się zepsuło czy jak ???

Edytowany przez Z czego banan?, 19 wrzesień 2011 - 17:06 .

Nie nie zepsuję się.
Białko dajesz wg braków - jak ci brakuje białka w jakimś posiłku to dajesz.
I nie musisz całą miarkę - wystarczy tyle aby brak został zniwelowany

To mieszaj w szkole z wodą i będziesz miał "świeże". Kolejna sprawa że takie wcześniej zmieszane białko jest zdatne do spożycia przez 2-3h bez większej obawy o "zepsucie"

Mam też nadzieję że to białko na noc to nie ta sama serwatka co w ciągu dnia.

Możesz spokojnie do szkoły zabierać

To mieszaj w szkole z wodą i będziesz miał "świeże". Kolejna sprawa że takie wcześniej zmieszane białko jest zdatne do spożycia przez 2-3h bez większej obawy o "zepsucie"

Mam też nadzieję że to białko na noc to nie ta sama serwatka co w ciągu dnia.

Tak. To ta sama serwatka co w ciągu dnia, a co w tym niewłaściwego? ;/

To że na noc potrzebujesz białek o długim czasie wchłaniania (np. kazeina). Zwykłe białko serwatkowe (pewnie masz koncentrat) wchłonie się za szybko (do 2-3 godzin). Już lepiej zjeść na noc chudy twaróg z oliwą z oliwek co zapewni stały dostęp białka przez całą noc.