Siema
Od kilku dni noszę się z zamiarem podbudowania sylwety, jednakże coraz większa ilość pytań nie pomoga mi w zoptymalizowaniu mojego planu. Pozwalam sobie zatem opisać tutaj nurtujące mnie zagadnienia, i liczę, że dzięki wam znajdę odpowiedź choć na część z nich.
Wiek: 23 lata
Waga 74 kg
Wzrost 183
ZDJECIA W ZAŁĄCZNIKU DO POSTU
Tak jak pisałem postanowilem poprawić trochę sylwetkę bo już się trochę zapuściłem. Obecnie waże 74 kg, mam dosyć dużo tłuszczu (lub wody?) choć wyglądam na relatywnie chudego . Na przestrzeni ostatniego roku moja waga ewoluowała - od 90 kg w styczniu zeszłego roku, poprzez 80 kg w zeszłorocznym okresie wakacyjnym, aż po wagę dzisiejszą czyli 74/75 kg która utrzymuje się od kilku miesięcy. Z powodu tych zawirowań (chyba), borykam się z moim największym problem, czyli obtłuszczoną twarzą i podbródkiem. Policzki mi się trzęsą jak galareta co mnie denerwuje i chciałbym tego sie jakoś pozbyć, podonie jak "drugiego podbródka", stąd moje pytanie nr 1. : Znacie na to jakieś sposoby? Ćwiczenia, spalacze, dieta, cokolwiek?
Lecimy dalej, moim równoległym celem oprócz wyszczuplenia twarzy, jest poprawa budowy reszty ciała. Wspominałem już że nie wyglądam jak szkieletor, ale też masy za wiele nie mam... 2 lata temu sprawa wyglądała inaczej, gdyż wtedy chodziłem na siłkę i brałem gainer Mass XXL. Efekty były bardzo dobre jak na mnie, bo byłem typem gościa który za nic nie mógł przytyć i ta odżywka to zmieniła (plus oczywiście dieta). Niestety po jakims czasie zaprzestałem ćwiczeń( ORAZ DIETY) i mnie zalało, do tej pory gdy usiąde to w okolicach brzucha robi sie dosyć spora opona. Ponadto, mam wrażenie że spadłem mocno na testosteronie, ostatnimi czasy (od około roku) zacząłem się bardzo wszystkim stresować i popadłem w deprechę, zaczęły mi masowo wypadać włosy po całym ciele a w szczególności na głowie (trwa to po dziś dzień), z libido też jakiegoś szału nie ma ale tłumaczę sobie to tym że nei mam już 18 lat :P (zastrzegam jednak że nie jest źle). Chciałbym powrócić do ćwiczeń i zacząć budować sylwetę na nowo i wyregulować organizm bo to jak żyłem i się stołowałem przez ostatni rok woła o pomstę do nieba (były dni w których zamiast posiłku zjałdem jakieś chipsy, czasem tylko rosół z kosti, czasem nic nie jdałem cały dzien a jeszcze innym razem nawpier***** jak świnia wszystkiego co miałem pod ręką) mam zamiar zakupić jakieś witaminy oraz odżywki. Tutaj pojawia się moje pytanie nr 2. Co powinienem kupić w pierwszej kolejności, chcąc widzieć przyrosty masy i mięśni ale jednocześnie pozbyć się nadmiaru tłuszczu w organiźmie ? Gainer czy samo białko? Wstępnie mam na oku 2 pozycje: albo gainer Mass XXL (sprawdzony i działa) albo białko: OPTIMUM 100% WHEY GOLD STANDARD . Oczywiście jestem otwarty na inne produkty.
Kolejny temat który chciałbym poruszyć to właśnie temat witamin, okolo 2 miesiące temu zrobiła mi się opryszczka w rogu ust i Pani w aptece dała mi tabletki witaminowe na zajady. Po wykorzystaniu całego opakowania stwierdziłem że mój zarost się ładnie wyregulował (mam spore wachania jesli chodzi o zarost na twarzy bo przez jakis czas jest ladny, gęsty i rowny a potem przez przerzedzony, z miejscowym jego zanikiem), nie wiem czy to było następstwem owych tabletek witaminowych czy może jakiegoś innego czynnika. (Pyt 3). Czy znacie jakies dobre preparaty witaminowe które wyregulowały by mi deficyty w organiźmie?
I pytanie ostatnie: Wyczytałem gdzieś o czymś takim jak HMB, które podobno zmusza organizm do spalania tłuszczy, zostawiając biało w spokoju i pozwalając mu budować mięśnie. Czy rzeczywiście działają tego typu suple? Jeśli tak, to chyba jest to jakiś świety Gral dla kulturystów...
To by było na tyle, liczę na waszą pomoc oraz wyrozumiałość ze względu na status nowicjusza Zdjęcia obecnej sylwety w załączniki