Witam, mam mały dylemat dotyczący treningu barków. Głównie zależy mi na zwiększeniu ogólnej masywności samych barków na całym obrębie i w okolicach klatki piersiowej, bo szerokość jest zadowalająca. PRaktykowałem różnie treningi, ale chyba najdłużej ćwiczyłem na specjalnym treningu doświadczonego kolegi, który w przypadku barków wyglądał tak:
unoszenie wzdłuż tułowia 10x8-10-12(co tydzień skok o 2)xstały ciężar(co 3-4 tygodnie skok o 5kg)
wyciskanie sztangi zza głowy siedząc 5x3-5(co tydzień skok o 1)xstały ciężar(co 3-4 tygodnie skok o 5kg)
wyciskanie sztangi sprzed głowy siedząc 5x3-5(co tydzień skok o 1)xstały ciężar(co 3-4 tygodnie skok o 5kg)
unoszenie hantli na boki w lekkim opadzie 4x8-12x(co tydzień skok o 2)xstały ciężar(co 3-4 tygodnie skok o 5kg)
wznosy barków ze sztangą 6x30-50xstały ciężar
unoszenie hantli przed siebie 2x10xstały ciężar na dobicie

przerwy pomiędzy seriami 60-90s
przerwy pomiędzy ćwiczeniami 300s

Nie powiem, że trening nie jest dobry, bo jest świetny, ale nie mam czasu już na tak długie treningi, więc chciałym go ukrócić o pierwsze ćwiczenie i zastanawiam się czy zostawić kolejność czy coś zmienić.

unoszenie wzdłuż tułowia 3s
wyciskanie sztangi sprzed głowy siedząc 3s
unoszenie hantli na boki w lekkim opadzie 3s
unoszenie hantli przed siebie 3s

Myślę, że tak będzie dobrze
Pozdrawaim

Niedawno wróciłem z treningu, zrobiłem następujący:
- wyciskanie żołnierskie 10x5
- unoszenie na boki w lekkim pochyleniu 8x12
- wznosy 6x40
- unoszenie przed siebie 2x12 na dobicie

I tak myślę, że ten trening trochę zedytuję na poniższy i będzie ok.
- wyciskanie żołnierskie 8x3-5
- unoszenie na boki w lekkim pochyleniu 6x8-12
- podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 6x8-12
- wznosy 6x40
- unoszenie przed siebie 2x12 na dobicie

Jaki staż ? Jak dla mnie Twój trening jest przeładowany.
Chcesz nabrac ogólnej masy barków ? Praktykuj wycisko - podrzut , założ na sztange tyle abys dał radę zrobic 4 -6 powtórzeń przy pomocy wybicia z nóg( a dokładniej z palców stóp ) , podciągaj szange do brody - zmieniaj szerokości chwytów , wyciskaj jednorącz sztangielkę stojąc - tazkę wybijaj z nóg , o cięzarze chyba nie musze pisac ,ze musi być duży , praktykuj także wycisk sztangi zza karku - także przy pomocy wybicia z nóg , gryf opuszczj kontrolowanym ruchem spowrotem na kark - tylko uważaj musisz być bardzo uważny , by opuszczac sztange odpowiednio na miesnie czworoboczne , z początku możesz czuc dyskomfort po opuszczaniu na czworoboczne - jesli chcesz to owijaj recznikiem , niezapominaj o solidnej rozgrzewce przed kazdym cwiczeniem.Na koniec możesz dodac po 2 serie unoszen ramion na boki , moze byc większa liczba powtórzeń , oraz ze 2 serie na tył barku i tyle.

WIęcej nie znaczy lepiej.
Zrób podstawy:
- Wyciskanie przed klatki,
- odwrotne rozpięki
- unoszenie na boki.

Znam zasady i mity o ilości. Jak widać trening, któym ćwiczymy zaprzecza wszystkim ogólnie przyjętym normom, a każdy kto go stosuje w stosunkowo krótkim czasie łapie masę i siłę. Mój staż, to około 18 miesięcy, co do wyciskania zza i sprzed karku, to na siedząco to praktykowałem i też dobrze wchodziło, ale obecnie na siłowni u kumpla nie ma oparcia, a bez oparcia mniejsze ciężary muszę brać, więc wolę wyciskanie żołnierskie lub arnoldki w to miejsce.