Jako uzupełnienie tematu z planem treningowym zakładam ten dotyczący diety.
Wcześniej miałem zdecydowanie więcej czasu na kuchnię i jedzenie, teraz jest go zdecydowanie mniej, a człowiek też musi przecież kiedyś spać, dlatego potrzebuję prostej diety - to znaczy niedrogiej i szybkiej w przygotowaniu. Przynajmniej na razie.
Plan jest taki. Na śniadanie (standardowo...) omlet z owsianych (80g) i jajek powiedzmy 4 szt. jakiś owoc do tego, przed treningiem (standardowo...) kurczak z ryżem (200g kurczaka/100g ryżu), na kolację pieczywo + ser biały/twaróg tak z 200g. Bardziej oklepanej diety chyba nie ma, ale co zrobić. Niestety brakuje dwóch posiłków. Nie chcę gainerów - chcę coś zjeść normalnego, bo po gainerze nie czuję już głodu ale też nie czuję się najedzony, to nie jest to. Jeść jeszcze więcej kurczaka? Jakieś musli w ciągu dnia (owsiane, orzechy, migdały, rodzynki na posiłek)? Co polecacie?
Jeśli chodzi o suplementację to niedawno zacząłem kolejny cykl mono, przed i po treningu WPC (obecnie dodaję do tego co wpadnie w ręce, po prostu uzupełniam braki białka w ciągu dnia) i BCAA na noc. Gdzieś tam w ciągu dnia wpadają jeszcze witaminy.
Plan jest generalnie taki żeby przyjąć ok. 200g białka w ciągu dnia, 400g węgli i 100g tłuszczu, kcal powiedzmy 3500. Ale to już sobie sam rozplanuję - chodzi mi o sam pomysł na jakieś dwa posiłki w ciągu dnia które będą łatwe w przygotowaniu i nie wymagają składników z ebaya...