Cześć, mam 17 lat, astmę oskrzelową oraz alergię na roztocza. Przyjmuję leki doustne przy nasileniu choroby oraz przed nadmiernym wysiłkiem. Chciałbym zacząć walczyć z moją chorobą, a przy okazji nabrać kondycji i sprawić, aby moje mięśnie stanowiły większość masy mojego ciała. Aby to wszystko osiągnąć, prawdopodobnie będę potrzebował rozbudowanego planu czynności oraz ćwiczeń, odpowiedniej diety no i oczywiście silnej woli :) Niestety moja choroba trochę mnie ogranicza i wydaje mi się, że plan ćwiczeń którego będę przestrzegał, będzie się nieco różnił od planu dla normalnego i zdrowego człowieka. Tutaj pojawia się moja prośba - od czego powinienem zacząć, co, kiedy i w jakich ilościach powinienem jeść?
Naczytałem się wystarczająco w internecie o astmie, ale niestety nikt nie pisał żadnych konkretów, więc postanowiłem zapytać się kogoś doświadczonego o rade i tylko takie osoby proszę o wypowiadanie się w temacie. Nie potrzebuję rad typu "Udaj się do specjalisty" tylko konkretnych informacji. Z góry dziękuję wszystkim za pomoc i pozdrawiam :)
#1
Napisany 02 lipiec 2009 - 12:18

Doradca KFD
Siemka, sprawdź ofertę specjalną:

Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego:
Plan treningowy - pompki, brzuszki, drążek
| plan pompki
,
trening na biceps
,
Dieta na masę do oceny
,
Dieta, trening - duża redukcja
,
Trening
| Prozba o rozpiske cwiczen
#2
Napisany 02 lipiec 2009 - 16:12

nie traktuj mojej wypowiedzi powaznie bo kazdy jest inny , ale chodze z kumplem który ma astmę i trenuje normalnie nie wiem tylko jak wyglada u niego sprawa z inhalatorami ale zapierdalam z nim ostro normalnie przysiady itp itd . wedlug mnie ta choroba stawia granice ale trzeba miec sile woli checi i mozna te granice powoli przesuwac imo
reszta Ci moze powie cos konkretniejszego pozdro
reszta Ci moze powie cos konkretniejszego pozdro
#3
Napisany 02 lipiec 2009 - 18:50

Tak w gwoli ścisłości - aby dostać w pełni fachowe porady to wypadałoby znać opinie specjalisty. Całkiem oczywiste.
Ale tak ode mnie - również mam ziomka z którym od kilku lat zabieramy się za różne sporty. Astma mu na początku przeszkadzała w jakimś stopniu ale teraz na siłowni dotrzymuje mi tempa, nawet teraz ostrzej śmiga bo ja mam kontuzję
A pamiętam, że kilka lat temu to po biegu dłuższym się dusił i nie mógł złapać oddechu. Czyli jakoś da się z tym walczyć. Spytam się go jeszcze jak będę na siłowni jutro czy w sobotę
Ale tak ode mnie - również mam ziomka z którym od kilku lat zabieramy się za różne sporty. Astma mu na początku przeszkadzała w jakimś stopniu ale teraz na siłowni dotrzymuje mi tempa, nawet teraz ostrzej śmiga bo ja mam kontuzję

#4
Napisany 02 lipiec 2009 - 19:27

Będę bardzo wdzięczny :) Oczywiście że nie otrzymam fachowej porady nigdzie indziej jak u specjalisty, ale może znajdzie się jednak ktoś, kto miał astmę i ją pokonał :)
#5
Napisany 02 lipiec 2009 - 20:42

jakie bierzesz leki ? jak często? czy przy "normalnym" trybie życia masz duszności? od kiedy wiesz ze masz astmę

#6
Napisany 03 lipiec 2009 - 00:15

Więc gadałem z kumplem przez telefon i przy okazji spytałem o to. Mówił, że normalnie brał leki, tak jak mu lekarz przepisał i stopniowo razem ze mną biegał, uprawiał sporty. Na siłowni też ostro ćwiczy ze mną od dwóch lat i powiedział, że po prostu coraz lepiej znosił wysiłek. Teraz właściwie ciężko po nim poznać np na siłowni, że ma astmę. Powiedział, że właściwie to nie powinno się unikać wysiłku, stopniowo można się wyrobić.
#7
Napisany 03 lipiec 2009 - 14:47

Flixotide Dysk oraz Serevent Dysk, nie zażywam leków codziennie, używam ich tylko wtedy, gdy mam duszności, czyli przed/po nadmiernym wysiłku. Przy normalnym trybie życia leki nie są mi potrzebne. O astmie dowiedziałem się mając ok. 5-6 lat.
#8
Napisany 04 lipiec 2009 - 22:26

sam mam astmę i tez brałem te leki
to nie sa leki doraźne czyli działające od razu wiec nie wiem czemu je masz tak brać
flixo w skrócie to lek który cie zabezpiecza przed częstymi chorobami dróg oddechowym - to taka ochrona oskrzeli
natomiast serevent do lek na rozkurcz oskrzeli ale on działa dopiero po 20 -30 min i nie nadaje sie do ataków duszności
działa ok min 12 h
te leki stosuje się codziennie, a inne jak np: salbutamol etc są właśnie lekami na wszelki wypadek
ja ćwiczę i ma sie dobrze
to nie sa leki doraźne czyli działające od razu wiec nie wiem czemu je masz tak brać

flixo w skrócie to lek który cie zabezpiecza przed częstymi chorobami dróg oddechowym - to taka ochrona oskrzeli
natomiast serevent do lek na rozkurcz oskrzeli ale on działa dopiero po 20 -30 min i nie nadaje sie do ataków duszności

te leki stosuje się codziennie, a inne jak np: salbutamol etc są właśnie lekami na wszelki wypadek
ja ćwiczę i ma sie dobrze

#9
Napisany 29 lipiec 2009 - 18:20

Witam.. Ja też mam astmę oskrzelową... I mam pytanie... Bo nie jest mi duszno ani nic... Czuje się wręcz zajebi****... Ale chciałbym się zapytać czy astmatycy mogą zażywać jakieś odżywki?? Wiem że na pewno mogą brać CARBO i MAS XXl ogólnie masówki... A ja chciałem wziąć kreatynę.. i pytanie czy mogę?? Bo nie byłem u pulmonologa do którego chodzę co jakiś czas.. On po prostu sprawdza jak się czuję itd... Nic mi nie jest czuję się zajebiś*** jak już wcześniej wspomniałem... Mam leki brałem i czułem się jeszcze gorzej niż normalnie.. na siłce śmigam od 4 miesięcy... Ale to tak początkowo nic sobie nie robiłem z tego.. A te 2 miechy ćwiczę zajebiście ostro i nie biorę tych leków... i nic mi nie jest... Wiem że się powtórzyłem parę razy ale poprostu nie wiem Co robić... proszę o pomoc... Thx

#10
Napisany 01 październik 2010 - 12:09

Siema, jestem tu nowy i raczej czytam niż piszę, ale sam mam astmę to postanowiłem się odezwać, bo wiem jakie to jest uczucie, jak lekarz mówi Ci nagle : masz astmę, a Ty wracasz do domu i przeszukujesz w panice net hehe. No i potem się okazuje że niepotrzebnie ten stres, bo XXIwiek mamy i ze wszystkim można sobie poradzić jak się chce. Ja tam od razu powiedziałem u lekarza że z siłowni nie zrezygnuje, nie ma opcji. No i chyba zobaczył że inaczej ze mną nie da rady i przepisał mi Monkastę, w tabletkach. Bardzo mu za to wdzięczny jestem, bo nie mam ataków ani żadnego otępienia(słyszałem że przy niektórych lekach takie jest) no i nie muszę się na treningu bawić w jakieś inhalatorki itd. ;p I jak patrzę na zdrowych kolegów to i tak mam kondycję lepszą od nich… ;D
#11
Napisany 01 październik 2010 - 14:42

Też mam astmę oskrzelową, też brałem takie leki do niedawna i teraz mam te 2 w 1 dysku taki bajer wymyślili ja biorę je rano i wieczorem bo astmę mam zaawansowana czy coś takiego.
Trenuje tak samo jak moi rówieśnicy tylko z bieganiem, pływaniem gorzej bo się szybko meczę jak biegam i pływam a tak na siłce to dobrze mi się trenuje.
Trenuje tak samo jak moi rówieśnicy tylko z bieganiem, pływaniem gorzej bo się szybko meczę jak biegam i pływam a tak na siłce to dobrze mi się trenuje.
#12
Napisany 04 październik 2010 - 10:43

Siema.
Miałem też kiedyś też lekką astmę ( podobno ziołem można taką wyleczyć ) i ćwiczyć można normalnie przy tym tylko gorzej ze sportami nie siłowymi tak jak sztuki walki czy bieganie.
P.S. też mam alergie na roztocza a ćwiczę na ławeczce w piwnicy czy może mi się coś po tym stać tzn jakieś dolegliwości oprócz kataru i kaszlu ?
Miałem też kiedyś też lekką astmę ( podobno ziołem można taką wyleczyć ) i ćwiczyć można normalnie przy tym tylko gorzej ze sportami nie siłowymi tak jak sztuki walki czy bieganie.
P.S. też mam alergie na roztocza a ćwiczę na ławeczce w piwnicy czy może mi się coś po tym stać tzn jakieś dolegliwości oprócz kataru i kaszlu ?
#13
Napisany 16 październik 2010 - 19:08

Ja mam astmę biorę na to leki tzn. dyski kiedyś brałem fliksotide czy coś i serevent to są leki sterydowe teraz biorę 2 w 1 i jest to seretide.
Najpierw co zrobiłem to poleciałem do lekarza i powiedział że nie widzi w tym minusów lecz same + lecz z ćwiczeniami mogę robić tyle ile mogę nie na chama. Przepisał mi w razie silnych duszności lek i jadę dalej od 2 lat na siłowni ani razu go nie użyłem.
Więc życzę powodzenia
Najpierw co zrobiłem to poleciałem do lekarza i powiedział że nie widzi w tym minusów lecz same + lecz z ćwiczeniami mogę robić tyle ile mogę nie na chama. Przepisał mi w razie silnych duszności lek i jadę dalej od 2 lat na siłowni ani razu go nie użyłem.
Więc życzę powodzenia

#14
Napisany 17 październik 2010 - 16:16

Ja mam astme i alergie i jakos cwicze. Brałem ten dysk taki pomaranczowy ale przestałem bo i tak roznicy nie widziałem, nie wiem jaki ma sens branie tego jak i tak mi nic nie jest, jedynie w okresie pylenia biore claritine (czy jakos tak) .Ataki dusznosci miałem 2-3 razy w zyciu i do tego zaden nie byl zwiazany z wysiłkiem :)
0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników