Sam autor nazwał ten program antykulturystycznym. Z tego względu, że odbiega od tych programów treningowych, do których większość z Was jest pewnie przyzwyczajona oraz zaznajomiona. Program ten opiera się na metodach stosowanych przez dawnych strongmanów, obecnie zapomnianych i wypartych przez typowe splity. Autor nie oddziela planów typowo masowych i siłowych, uważa, że jedno powinno iść w parze z drugim.
Kilka podstawowych zasad:
Trenuj częściej
Zapomnij o tym, że każdą partię mięśniową należy trenować tylko raz w tygodniu. Im więcej sesji treningowych stymulujących wzrost, tym lepiej.
Zapomnij o TUT (time under tension - czas napięcia)
Nie należy zwracać uwagę na to czy seria trwa 40 czy 70 sekund.
Istnieje dzienny limit dla stymulacji mięśni
Autor przywołuje powiedzenie kulturystów z lat 80 - tych : Stymuluj, ale nie niszcz! Istnieje limit wysiłku, który możesz zaaplikować swoim mięśniom danego dnia.
Nie trenuj do załamania
Musisz wiedzieć, że system nerwowy jest bardziej obciążany jeśli trenujesz częściej. Serie do załamania obciążają go jeszcze bardziej.
Trenuj poprzez "bolesność"
Początkowo, doświadczysz zapewne bolesności mięśni podczas tego programu. Nie masz się czego obawiać. To sposób w jaki ciało mówi - potrzebuję więcej węglowodanów i protein.
Wersja pierwsza:
Tłumaczenie by sztandi

Wersja druga:
Tłumaczenie by sztandi
