#1
Napisany 01 grudzień 2009 - 13:33

Wyraźcie swoje poglady co do tego i jak wy sobie z tym radzicie:)
Doradca KFD
Siemka, sprawdź ofertę specjalną:

Poniżej kilka linków do tematów podobnych do Twojego:
#2
Napisany 01 grudzień 2009 - 13:36

#3
Napisany 01 grudzień 2009 - 13:38

JAK ĆWICZĘ NIE RUSZAM ALKO. Taka jest zasada, podczas przerwy może wypije piwo. Żadnej wódy.
#4
Napisany 01 grudzień 2009 - 13:46

#5
Napisany 01 grudzień 2009 - 14:07

Kolegę ssssssiiieee i próbuje usłyszeć od nas że pijemy by uspokoić swe sumienie.
JAK ĆWICZĘ NIE RUSZAM ALKO. Taka jest zasada, podczas przerwy może wypije piwo. Żadnej wódy.
N/C
Chce wiedziec po prostu jak to jest z organizmami w trakcie cwiczenia czy za nic sobie wmówić ze nie mozna ruszac i tyle czy jednak jak sie wypije w miesiacu z 2 razy to tez wielka rzecz sie nie dzieje
#6
Napisany 01 grudzień 2009 - 14:13

#7
Napisany 01 grudzień 2009 - 14:21

2. Jesli biore cm3 i mono to ile przed i ile po treningu brac minut?
#8
Napisany 01 grudzień 2009 - 14:34

dokładnie mowiąc mam tak. Nie lubie siedziec w weekend w domu duzo kolegow chce pic, jechac na impreze itp. I tu zawsze jest problem. Ale cóż spróbóje sie zaprzeć...
Nie masz charakteru? Więc i nie będziesz miał efektów w ćwiczeniu. Siłownia to przedewszystkim charakter.
Żeby ćwiczyć trzeba się wyrzec WIELU rzeczy, jeśli nie potrafisz zrezygnować z alkoholu i nie potrafisz się bawić bez niego, to jakie ty masz samozaparcie?
#9
Napisany 01 grudzień 2009 - 14:38

Jak jest z tą kretą ile czasu przed treningiem i ile po?
#10
Napisany 01 grudzień 2009 - 15:10

Podczas cyklu na kreatynie nawet wskazane w celu pzrefiltrowania nerek.
Niestety większe ilości odbiją się negatywnie na sylwetce i będziesz notował regres.
#11
Napisany 01 grudzień 2009 - 15:27

Nie masz charakteru? Więc i nie będziesz miał efektów w ćwiczeniu. Siłownia to przedewszystkim charakter.
Żeby ćwiczyć trzeba się wyrzec WIELU rzeczy, jeśli nie potrafisz zrezygnować z alkoholu i nie potrafisz się bawić bez niego, to jakie ty masz samozaparcie?
nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Mało który z nas będzie uprawiał sport zawodowo, na wyczynowym poziomie. Jedno piwo raz na kilka dni nikogo nie zabiło, nawet ma to swoje plusy. Byle nie zalewać pały co drugi dzień (jak ja w liceum

Jeśli chodzi o mnie, to coraz mniej pije, sporadycznie piwko




#12
Napisany 01 grudzień 2009 - 15:37

Tylko też nie chce mi sie wierzyc ze wiekszosc tutaj raz na jakis czas nie lubi dać mocno w palnik;)
#13
Napisany 01 grudzień 2009 - 17:12

a z tym ze wiekszosc tutaj niedaje w palnik to chyba niedokonca prawda


Edytowany przez Lapsik, 01 grudzień 2009 - 17:14 .
#14
Napisany 01 grudzień 2009 - 21:21


No jak ktos co drugi dzien chla do upadlego to nie ma sensu cwiczyc
#15
Napisany 02 grudzień 2009 - 00:44

Mysle ze dwa piwka na tydzien to nikomu nie zaszkodzily
![]()
No jak ktos co drugi dzien chla do upadlego to nie ma sensu cwiczyc
Dawid ty pijesz ciągle te 2 piwka, a spróbuj nie pić wcale.
2 piwka co tydzień i krok do uzależnienia.
Jak się robi to się nie pije. Proste. Trzeba mieć jaja w spodniach.
Tak samo grubasy w USA mówią, "tylko 2 cheesburgery na tydzień" a potem pyk nadwaga 200 kg.
Przestańcie sobię usprawiedliwiać to, że 2 piwko to pikuś. Alko wcale nie jest potrzebne.
Trochę trzeźwości. Niedługo zaczniecie trawę palić i wmawiać sobię że to niegroźne.
Co do postu jeszcze wyżej, w wakacje szkoda czasu na marnowanie pieniędzy i niszczenie sobię zdrowia. Większość wypadków spowodowana jest przez alko i przez jedno piwo najczęściej. Tak więc przysłowiowe piwo bywa zdradzieckie.
Czy tak naprawdę, jest wam to potrzebne? Jeśli nie potraficię się bawić bez niego to jesteście żałośni.
Wypić można 2 lub 3 razy do roku. W okolicznościach domowych, a nie w krzakach z kumplami.
Alkohol jest dla ludzi odpowiedzialnych, dla baranów jest mleko jak to powiedział pewien oficer w wojsku.
Ja potrafię żyć bez wódki i piwa długi czas.
Edytowany przez Fruktoholik, 02 grudzień 2009 - 00:54 .
#16
Napisany 02 grudzień 2009 - 01:42


#17
Napisany 02 grudzień 2009 - 08:24

W szczególności 1 browarka po mega silnym treningu....
A pana Fruktoholika odsyłam do postudiowania psychologii społecznej z tematu norm społecznych i kulturowych, tam się dowie dlaczego wypicie piwa w naszym kraju to nic złego
#18
Napisany 02 grudzień 2009 - 08:48

Wprawdzie do nie dawna też tak mówiłem ale się wyleczyłem z animalowstwa, i jestem z tego dumny!

#19
Napisany 02 grudzień 2009 - 09:20

Siłka , auto wiec nie moge sobie zbytnio na to pozwolić ale niestety fajki jaram nałogowo xD
#20
Napisany 02 grudzień 2009 - 09:20

2 piwka co tydzień i krok do uzależnienia.
perelka na miare slynnego 'steryd = smierc'
0 użytkowników czyta ten temat
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych użytkowników