Witam,
szukam informacji na temat alkoholu.
Takie tematy przewijaly sie wczesniej ale swiat idzie do przodu i mozliwe ze sa jakies nowe informacje/fakty/badania na ten temat.
Chcialem spytac, jakie macie sposoby na brak spadkow po weekendzie uzywek i alkoholu?
Wiele osob z ktorymi rozmawiam mowi ze sie 'zalewa' po takim weekendzie, ja niestety jestem wysuszony i wychudzony (nawet jesli staram sie w miare jesc).
Co robic?
Czasem przez weeknd trace 2kg ktore pozniej w 2-3 tygodnie odrabiam.
Jak uniknac spadkow? Co w ogole powoduje spadki konkretnie, oprocz mniejsze ilosci spozywanego jedzenia?
Jakies life hacki?
Za wszelkie info bede wdzieczny, zrodla informacji tez docenie
dzieki